- Goście z Turcji przedstawili nam swoją propozycją, my swoje oczekiwania. Teraz ruch należy do działaczy Sivassporu - mówi Przeglądowi Sportowemu prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.
Jak donosi gazeta, lider ekstraklasy chce otrzymać za swojego gracza milion euro. Sivasspor oferuje o 250 tysięcy mniej. Można jednak spodziewać się, że w ciągu kilku najbliższych dni obie strony zbliżą swoje stanowiska i Kamil Grosicki będzie mógł negocjować warunki kontraktu.
Oferta Turków i tak jest dużo lepsza od tej Arisu Saloniki z początku sezonu. Grecy za wypożyczenie oferowali 200 tysięcy euro.
Źródło: Przegląd Sportowy.