Za Leonardo pierwszy tydzień zajęć w nowym otoczeniu. - Dla mnie były to bardzo pozytywne dni. Miałem możliwość poznania moich zawodników i wszyscy zapewnili, że są absolutnie do mojej dyspozycji. Ta drużyna ma już swoją tożsamość i wie, co ma robić. W ostatnich pięciu sezonach Inter stale wygrywał, dokonując rzeczy nadzwyczajnych - wyjaśnia Leonardo.
W czwartek na drodze Nerazzurri stanie Napoli. - Gramy z wiceliderem rozgrywek. Z drużyną, która jest w znakomitej dyspozycji. Łatwo nie będzie. Sądzę, że czeka nas bardzo taktyczny mecz, ale Inter jest gotowy. Czy będę rozemocjonowany? To nie ma znaczenia. Ja myślę o moim zespole - mówi Brazylijczyk.
Inter do tego starcia przystąpi osłabiony brakiem kilku zawodników. - Julio Cesar ma problemy zdrowotne, ale Castellazzi jest gotowy. Zabraknie także Sneijdera i Eto'o, ale możemy zagrać na różne sposoby - tłumaczy.
Dla wielu obecność Leonardo w zespole Nerazzurri nadal jest sporym zaskoczeniem. W końcu wcześniej spędził 13 lat w Milanie. - Ja się zdrajcą nie czuję. Jestem spokojny i dlatego akceptuję opinię każdego - kończy.
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)