Tomasz Bandrowski zagrał tylko w 9 z 30 meczów. W ostatnich miesiącach zmagał się z urazem biodra. Powroty na boisko kończyły się odnowieniem kontuzji. Wydawało się, że problem mogą rozwiązać specjalne zastrzyki, które lechita otrzymywał w Monachium. Testem miał być ostatni mecz z Red Bull Salzburg, ale Bandrowski znów zaczął odczuwać ból i podjęto decyzję o konieczności operacji.
30 grudnia pomocnik Kolejorza miał w Niemczech przejść artroskopię biodra, ale gdy udał się do Monachium okazało się, że lekarz miał problemy zdrowotne i przebywał na zwolnieniu. W piątek Bandrowski znajdzie się jednak na stole operacyjnym. Jego absencja w treningach będzie wynosić przynajmniej trzy miesiące.