19. kolejka Serie A: Grad bramek w Mediolanie, niesamowita Fiorentina

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczach 19. Kolejki Serie A nie obyło się bez niespodzianek. Niecodzienny mecz miał miejsce na stadionie San Siro w Mediolanie, gdzie Milan zremisował z Udinese 4:4. Ponadto ACF Fiorentina przegrywając z Brescią 0:2, ostatecznie wygrała 3:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Kapitalne zawody rozgrywały wspomniane już drużyny Rossonerich i Friulianich. Gospodarze przegrywali po golu Antonio Di Natale, ale jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Pato Alexandre. Po zmianie stron na San Siro działo się coś, co trudno opisać. Udinese odpowiednio po trafieniach Sancheza oraz Di Natale prowadziło już 3:1, ale samobójczy gol Benatii i ponowne trafienie Pato. Kiedy w 89. prowadzenie gościom dał Denis wydawało się, że już muszą zgarnąć całą pulę. Stało się jednak inaczej i AC Milan od porażki uratowało trafienie z ostatnich sekund starcia Zlatana Ibrahimovicia.

Emocji nie zabrakło we Florencji, gdzie miejscowy klub udowodnił, że nigdy nie należy się poddawać. Chociaż po trafieniach Diamantiego i Cordovy gospodarze przegrywali do przerwy 0:2, to ostatecznie bramki z 72., 86. i 88. minuty odpowiednio Alberto Gilardino, Santany i Ljajicia dały Fiołkom upragnione trzy punkty. Bramki Fiołków strzegł Artur Boruc.

Do sensacji doszło w Rzymie, gdzie miejscowe Lazio uległo US Lecce 1:2. Wynik starcia samobójczym trafieniem otworzył Fernando Muslera. Zaraz po zmianie stron do wyrównania doprowadził Stefano Mauri i wydawało się, że wszystko wraca do normy. W 72. Grossmuller dał Giallorossim niezwykle cenne trzy oczka w kontekście walki o utrzymanie.

Chociaż Inter Mediolan nie rozgrywał wielkiego meczu, to zrobił to co najważniejsze, czyli strzelił więcej bramek od swojego rywala. Nerazzurri przegrywali z Catanią Calcio po wątpliwym golu Gomeza (prawdopodobnie był spalony), ale ostatecznie świetna forma strzelecka Estebana Cambiasso dała piłkarzom Leonardo całą pulę. W barwach gości zadebiutował Andrea Ranocchia, który pojawił się na boisku już w doliczonym czasie gry.

AS Bari z Kamilem Glikiem w składzie uległo 0:2 FC Bolognie. Polak rozegrał całe spotkanie.

Po wysokim zwycięstwie nad Juventusem, tym razem FC Parma przegrała 1:2 z Cagliari Calcio. Katem Gialloblu okazał się był Robert Acquafresca, a honor Emilianich uratował Sebastian Giovinco.

Ponadto w starciach AC Ceseny z CFC Genoą oraz Chievo Verona z US Palermo kibice nie doczekali się bramek.

Wieczorem czeka nas jeszcze hit tej serii gier, w którym SSC Napoli zagra z Juventusem Turyn. Zwycięstwo Juve spowoduje, że to Stara Dama będzie wiceliderem, natomiast Niebieskim do wyprzedzenia na bilans bramek drugiego Lazio wystarcza remis.

W tym momencie stawce przewodzi Milan (40 punktów), który wyprzedza: Lazio (34), Napoli (33), Romę (32), Juventus i Palermo (po 31) oraz Inter (29). W strefie spadkowej znajdują się: Bari (14), Brescia (15) i Lecce (18).

Warto odnotować, że Bologna została ukarana ujemnym punktem, Inter ma o dwa pojedynki rozegrane mniej od reszty stawki, a Napoli, Juventus, Genoa, Sampdoria, Fiorentina i Cesena o jedno.

Wyniki popołudniowych meczów:

AS Bari - FC Bologna 0:2 (0:1)

0:1 - Ekdal 39'

0:2 - Di Vaio 69'

Catania Calcio - Inter Mediolan 1:2 (0:0)

1:0 - Gomez 71'

1:1 - Cambiasso 75'

1:2 - Cambiasso 79'

AC Cesena - Genoa CFC 0:0

Chievo Werona - US Palermo 0:0

ACF Fiorentina - Brescia Calcio 3:2 (0:2)

0:1 - Diamanti 30'

0:2 - Cordova 45'

1:2 - Gilardino 72'

2:2 - Santana 86'

3:2 - Ljajic 88'

Lazio Rzym - US Lecce 1:2 (0:1)

0:1 - Muslera (sam.) 39'

1:1 - Mauri 47'

1:2 - Grosmuller 72'

AC Milan - Udinese Calcio 4:4 (1:1)

0:1 - Natale 35'

1:1 - Pato 45'

1:2 - Sanchez 53'

1:3 - Di Natale 66'

2:3 - Benatia (sam.) 78'

3:3 - Pato 82'

3:4 - Denis 89'

4:4 - Ibrahimović 90+3'

FC Parma - Cagliari Calcio 1:2 (0:2)

0:1 - Acquafresca 22'

0:2 - Acquafresca 32'

1:2 - Giovinco 53'

Źródło artykułu: