Już w 2. minucie meczu po rzucie wolnym Nuri Sahina głową w słupek trafił Sven Bender! Gdyby pomocnik Borussii przymierzył nieco precyzyjniej, Rene Adler byłby w tej sytuacji bezradny. W odpowiedzi przed świetną szansą stanął Stefan Kiessling, ale jego uderzenie w ostatniej chwili zablokował Neven Subotić.
Przeciętnie w ataku prezentował się Robert Lewandowski. W 22. minucie Polak uciekł obrońcom, otrzymał prostopadłą piłkę od Suboticia, ale w sytuacji jeden na jeden uderzył wprost w Adlera! 10 minut później "Lewy" przymierzył z dystansu, ale po rykoszecie futbolówka wyszła poza boisko.
Lepiej szło Łukaszowi Piszczkowi, który na prawej stronie defensywy bardzo rzadko dawał się ogrywać Sidney'owi Samowi. Aktywnie wspierał go Jakub Błaszczykowski, inicjujący wraz z Mario Goetze większość akcji dortmundczyków. Przed przerwą gra nieco się wyrównała, ale Aptekarze dobrze radzili sobie tylko do linii pola karnego Borussii.
Druga połowa zaczęła się od bardzo mocnego uderzenia lidera Bundesligi. Z autu piłkę mocno w pole karne wrzucił Piszczek, ręką trafił w nią Daniel Schwaab, ale sędzia puścił grę, a do siatki bez trudu trafił Kevin Grosskreutz. Lewoskrzydłowy niedługo potem podwyższył na 2:0. Daleki wykop Romana Weidenfellera głową przedłużył Lewandowski, a Grosskreutz skorzystał z niepewnego zachowania Manuela Friedricha, uderzając w długi róg.
W 55. minucie Bayer znalazł się na łopatkach. Akcję rozpoczął Piszczek, "Lewy" podał do Grosskreutza, który szczęśliwie obsłużył Goetze, a 19-latek ze spokojem trafił między nogami Adlera. Po godzinie gry swoją bramkę mógł zdobyć Lewandowski, lecz zachował się zbyt egoistycznie i naciskany przez obrońcę przestrzelił.
Gospodarze wykonali trzy zmiany (na boisku nieoczekiwanie nie pojawił się Michael Ballack), próbowali przystąpić do odrabiania strat, ale długo brakowało im skuteczności. Dopiero 10 minut przed końcowym gwizdkiem dogranie w pole karne Renato Augusto wykorzystał wślizgiem Kiessling. Na więcej podopiecznych Juppa Heynckesa nie było już jednak stać. W doliczonym czasie jeszcze raz strzału spróbował Lewandowski, ale piłkę zdołał wyłapać Adler.
Borussia rozegrała znakomite spotkanie, zrewanżowała się za porażkę 0:2 z 1. kolejki sezonu, zwiększyła przewagę nad Bayerem do 13 punktów i potwierdziła mistrzowskie aspiracje. W następnej rundzie meczów ekipę Juergena Kloppa czeka pojedynek z nie najsilniejszym VfB Stuttgart.
Bayer Leverkusen - Borussia Dortmund 1:3 (0:0)
0:1 - Grosskreutz 49'
0:2 - Grosskreutz 53'
0:3 - Goetze 55'
1:3 - Kiessling 80'
Składy:
Bayer: Adler - Schwaab, Reinartz, Friedrich, Castro - Augusto, L. Bender (60' Vidal), Rolfes, Sam (60' Barnetta) - Helmes (60' Derdiyok), Kiessling.
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Hummels, Subotić, Schmelzer - Bender (46' da Silva), Sahin - Błaszczykowski, Goetze (68' Barrios), Grosskreutz (87' Santana) - Lewandowski.
Żółte kartki: Kiessling, Friedrich (Bayer) oraz Grosskreutz (Borussia).
Sędzia: Peter Gagelmann.
Widzów: 30 000.