W 16. minucie spotkania Bundesligi pomiędzy Wolfsburgiem a Bayernem Franck Ribery, wybijając piłkę z dala od własnego pola karnego, został kopnięty przez Brazylijczyka Josue. Murawę opuścił utykając i trzymając się za kolano. Wkrótce potem z pomocą lekarzy powędrował do szatni, a zastąpił go po krótkiej rozgrzewce Arjen Robben.
- Na decyzje musimy poczekać do niedzieli lub poniedziałku - poinformował Louis van Gaal, odpowiadając na pytanie, jak długo potrwa przerwa w grze reprezentanta Trójkolorowych. Niemieckie media, w tym magazyn Kicker, zgodnie przyznają, że Ribery prawdopodobnie już w tym sezonie nie zagra. Wstępnie mówi się o zerwaniu więzadeł.
Warto dodać, że w bieżącym sezonie 27-latek pauzował już blisko 2 miesiące z powodu kontuzji kolana. Gdyby doniesienia okazały się prawdziwe, Bayern, walczący także w Lidze Mistrzów i Pucharze Niemiec, zostałby bardzo poważnie osłabiony. W najbliższych tygodniach Ribery'ego zastępować będzie albo Robben, albo Toni Kroos, albo Hamit Altintop.