Sprowadzony z Atletico Paranaense Neto jest piątym bramkarzem w pierwszej drużynie Violi po Borucu, Sebastienie Freyu, Andrei Seculinim i Vladzie Avramovie.
- To niezwykła sytuacja, by sprowadzać w jednym sezonie dwóch bramkarzy, ale zaszły pewne okoliczności. To perspektywiczny transfer - mówi dyrektor sportowy klubu, Pantaleo Corvino. - Boruc i Frey są rozwiązaniem na teraz. Neto zabezpiecza nam przyszłość, a nie można zapominać również o Seculinim - dodaje Włoch.
W ostatnich tygodniach numerem "1" w bramce Violi jest Boruc. Polak wykorzystał szansę, którą dostał od Sinisy Mihajlovicia po tym, jak poważnej kontuzji kolana doznał Frey. Francuz wróci do pełnej formy najwcześniej na początku kwietnia.