- Jestem szczęśliwy, ponieważ gra w Asteras daje mi możliwość udowodnienia, że mam jeszcze motywację - przyznał były reprezentant Polski, który w Grecji przebywał już od niedzieli i na żywo oglądał spotkanie swojej nowej drużyny z AEK Ateny (0:3), po którym z posadą szkoleniowca pożegnał się Vangelis Vlachos. Jego miejsce tymczasowo zajął Horacio Goncalves. - Chcę swoją grą pomóc drużynie w osiągnięciu zamierzonych celów. Postaram się strzelić tyle bramek, ile będzie potrzebne do utrzymania zespołu w lidze - dodał.
Matusiak przez ostatnie półtora roku grał w Cracovii. Wystąpił w tym czasie w 35 ligowych meczach, w których strzelił 8 bramek. Ogółem w polskiej ekstraklasie rozegrał 117 spotkań i zdobył 29 goli. Wcześniej reprezentował również barwy Widzewa Łódź, Łódzkiego Klubu Sportowego, Szczakowianki Jaworzno, Wisły Płock, GKS-u Bełchatów, Palermo, SC Heerenveen i Wisły Kraków. Dla reprezentacji Polski w 15 występach zdobył 7 bramek.
29-letni napastnik zasilił Asteras na zasadzie wolnego transferu po tym, jak w minioną sobotę rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z Cracovią. Matusiak od listopada ubiegłego roku był zawodnikiem młodzieżowej drużyny Pasów, do której został dyscyplinarnie przesunięty. Zarząd uzasadnił to tym, że piłkarz prezentuje słabą formę i nienależycie reprezentuje klub na zewnątrz. Matusiak był jednym z pięciu sygnatariuszy przesłanego do mediów, słynnego już oświadczenia drużyny w sprawie wstrzymania pensji przez władze klubu.
na Instagramie 
na Facebooku 
