Środkowy pomocnik przebywa już w Polsce, gdzie prowadzi ostateczne rozmowy z Kolejorzem. Będzie to powrót Rafała Murawskiego na "stare śmieci", bowiem zanim trafił do Rubina Kazań to występował właśnie na Bułgarskiej.
Lech zarobił wówczas na nim 3,5 miliona euro. Teraz ma zapłacić około miliona. "Muraś" odrzucił już ofertę Polonii Warszawa. Jako powód powrotu do Polski wymienia tęsknotę za rodziną, chęć walki o mistrzostw Polski i jak najlepszy występ w Lidze Europy z Lechem Poznań.
Źródło: Fakt.
