Łukasz Załuska z pewnością nie spodziewał się występu w prestiżowych derbach Glasgow. W najistotniejszych dla The Bhoys meczach, takich jak pojedynek 1/8 finału FA Cup z Rangersami, w obecnym sezonie numerem 1 jest bowiem Fraser Forster.
22-latek zgodnie z oczekiwaniami zagrał w wyjściowym składzie, ale w 38. minucie przewrócił szarżującego Stevena Naismitha i otrzymał czerwoną kartkę. Jego miejsce zajął Załuska i od razu skapitulował, bowiem nie wyczuł mocnego uderzenia z rzutu karnego Stevena Whittakera.
The Gers prowadzili 2:1 i grali z przewagą jednego zawodnika, ale najpierw Scott Brown doprowadził do wyrównania, a w 76. minucie z boiska wyleciał Naismith i szanse się wyrównały. Załuska nie popełnił błędu, choć musiał interweniować tylko dwukrotnie. Popisał się też pewnym wyjściem z bramki w doliczonym czasie gry i powstrzymał Kyle'a Lafferty'ego.
Heroiczna walka drużyny Neila Lennona w drugiej połowie dała jej remis, który oznacza, że dojdzie do powtórki, tym razem na Parkhead. To pierwszy podział punktów w Old Firm Derby w tym sezonie. Wcześniej w rywalizacji ligowej raz górą byli Rangersi (3:1), a raz Celtowie (2:0).
Glasgow Rangers - Celtic Glasgow 2:2 (2:1)
1:0 - Ness 3'
1:1 - Commons 16'
2:1 - Whittaker (k.) 41'
2:2 - Brown 65'