Grecja: Matusiak coraz dalej od pierwszego składu Galacticos

Nie ma szczęścia Radosław Matusiak. Polski napastnik w miniony weekend nie zmieścił się w kadrze Asterasu Tripolis na spotkanie 21. kolejki Superleague z AE Larisa, a od początku tygodnia nie może nawet walczyć o powrót do łask trenera Pavlosa Dermitzakisa.

"RadoMatu" jest zawodnikiem greckiego klubu już od trzech tygodni, ale na razie rozegrał zaledwie symboliczną minutę w pojedynku z Atromitosem Ateny. Dwukrotnie nie znalazł się nawet w kadrze na ligowe spotkanie.

Teraz o powrót do meczowej "18" może być mu jeszcze ciężej, bowiem od poniedziałku jest wyłączony z treningu. Portal contra.gr poinformował, że w poniedziałek Matusiak dostał wysokiej gorączki i z tego powodu opuścił pierwszy w tym tygodniu dzień zajęć. Z tego samego względu w klubie nie pojawił się również we wtorek.

W styczniowym oknie transferowym klub z Tripolis oprócz Matusiaka pozyskał również dwóch innych napastników: Athanasiosa Papazoglou z PAOK Saloniki oraz Nemanję Arsenijevicia. To na razie oni wespół z Emanuelem Francou cieszą się względami Dermitzakisa.

W najbliższy weekend Asteras zmierzy się w meczu 22. kolejki z Iraklisem Saloniki.

Komentarze (0)