Środa w Serie A: Bolatti odszedł z Fiorentiny, Adriano zatrzymany

Adriano został zatrzymany przez brazylijską policję, Mario Bolatti żegna się z ACF Fiorentiną, Giorgio Chiellini uważa, że mecz z Interem będzie decydujący, natomiast Taye Taiwo prawdopodobnie wzmocni Juventus.

Oficjalnie: Bolatti żegna się z Fiorentiną

Mario Bolatti nie jest już piłkarzem ACF Fiorentiny. Pomocnik zamienił popularną Violę na Internacional Porto Allegre, o czym zdążył już poinformować brazylijski klub.

- We Włoszech nie miałem szansy na ciągłe występy, więc skorzystałem z szansy, jaką są dla mnie występy w Internacional - powiedział.

Bolatti będzie grywał we wspomnianym zespole ze swoimi rodakami: Andresem D’Alessandro, Pablo Guinazu i Fernando Cavenaghim.

Taye Taiwo: Zagram w wielkim klubie / Nigeryjczyk wzmocni Juventus?

Nigeryjczyk Taye Taiwo poinformował, że nie przedłuży kontraktu z Olympique Marsylia. Lewy obrońca powiedział wprost, że po zakończeniu sezonu przejdzie do jednego z wielkich klubów.

O Taiwo zabiegają takie zespoły jak: AC Milan, Tottenham Hotspur i Juventus Turyn, ale zdaniem włoskiej prasy zdecydowanie najbliżej mu do ostatniego z wymienionych klubów.

- Podjąłem decyzję i nie przedłużę kontraktu z Olympique Marsylia. W czerwcu chcę zmienić otoczenie. Teraz z nikim nie negocjuję, ale mogę powiedzieć, że kontaktowały się z moim menedżerem trzy wielkie drużyny - stwierdził.

Adriano zatrzymany przez brazylijską policję

Problemów Brazylijczyka Adriano ciąg dalszy. Tym razem napastnik AS Romy został zatrzymany w nocy w pobliżu jednej z barier w ekskluzywnej dzielnicy Rio de Janeiro - Barra da Tijuca.

Piłkarz przebywa w Brazylii, aby powrócić do zdrowia i do końca wyleczyć uraz barku, którego nabawił się jakiś czas temu. Wydaje się jednak, że piłkarz wykorzystuje wolny czas nie w taki sposób, jaki wyobrażała to sobie AS Roma.

Adriano odmówił policji w Rio dmuchania do alkomatu i właśnie z tego powodu jego prawo jazdy zostało zatrzymane na pięć dni (w zawieszeniu), a sam piłkarz będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości około 400 euro. Piłkarz może utracić prawa do prowadzenia samochodu nawet na rok.

Zlatan Ibrahimović: Czuję się bardzo zmęczony

Napastnik AC MIlanu, Zlatan Ibrahimović potrzebuje odpoczynku. Szwed w rozmowie z Corriere dello Sport przyznał, że jest już bardzo zmęczony ciągłymi występami.

- Czuję się bardzo zmęczony. Miałem problemy zwłaszcza w dwóch ostatnich meczach ligowych. Nie byłem w stanie dać z siebie wszystkiego i sądzę, że zostało to zauważone, ale to normalne. Cały czas gram w pierwszym składzie, z wyjątkiem meczu w Pucharze Włoch, ale w tym przypadku miałem problem z mięśniem. Gdyby nie ten uraz, pewnie też bym wybiegł na boisko od pierwszej minuty - wyjaśnił piłkarz.

Benitez obwinia sztab medyczny Interu Mediolan

Były szkoleniowiec mediolańskiego Interu, Rafael Benitez uważa, że winę za liczne kontuzje w zespole ponoszą klubowi lekarze. Hiszpan skomentował także posunięcie włodarzy Nerazzurri, którzy w przeciwieństwie do letniego okresu transferowego zimą zdecydowali się na zmiany kadrowe.

- Chciałbym wskazać na konkretne fakty, aby nie zostać źle zrozumianym. 80 proc. zawodników z urazami mięśni miało podobne kontuzje w dwóch poprzednich latach. My nie kontrolowaliśmy pracy sztabu medycznego. Terapie i etapy powrotu do zdrowia piłkarzy to była ich działka. Po tym jak odszedłem z Interu, w ciągu miesiąca było osiem kolejnych przypadków kontuzji mięśni - zauważył Benitez.

- Sześciu piłkarzy sprzedanych, pięciu kupionych. Teraz ta drużyna jest praktycznie nowa. Jasno widać, że mieliśmy rację. Ten zespół potrzebował zmian kadrowych - dodał.

Giorgio Chiellini: Mecz z Interem decydujący

Chociaż teraz przed Giorgio Chiellinim i reprezentacją Włoch towarzyski mecz z Niemcami, to obrońca Juventusu Turyn już myśli o starciu z Interem Mediolan.Piłkarz zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne będzie to spotkanie.

- To będzie decydujący mecz, bo to będzie bardzo ważne spotkanie zarówno dla obrazu tabeli, jak i naszych kibiców - powiedział.

W tym momencie Juve ma na swoim koncie 38 punktów, natomiast Nerazzurri 44 i o jedno spotkanie rozegrane mniej.

Komentarze (0)