Arsenal pokonał Barcelonę 2:1. Choć Wojciech Szczęsny wpuścił bramkę, to nikt nie wini go za jej utratę. Wręcz przeciwnie. Polak jest jednym z zawodników, którzy otrzymali najwyższe noty za występ w tym spotkaniu. Angielskie media piszą o nich "bohaterowie". W głosowaniu kibiców Szczęsny dostał trzecią najlepszą notę (8,3). Wyższe otrzymali jedynie Jack Wilshire (9,1) i oraz Laurent Koscielny (8,7).
W superlatywach o grze reprezentanta Polski piszą The Sun i Daily Star. - Pozostawiony samemu sobie przy golu dla Barcy. Dzięki interwencjom tego młokosa Arsenal mógł cały czas myśleć o korzystnym rezultacie - napisał pierwszy z tytułów. Z kolei Daily Star porównuje grę Szczęsnego do słynnego Petera Schmeichela.
Źródło: Przegląd Sportowy