Snajper Rody JC Kerkrade chwali Przemysława Tytonia

Absolutnym bohaterem sobotniego meczu 23. kolejki holenderskiej Eredivisie pomiędzy FC Groningen a Rodą JC Kerkrade (1:4) był napastnik gości, Mads Junker. Zdobywca hat-tricka po końcowym gwizdku nie zapomniał jednak o Przemysławie Tytoniu, który w drugim ligowym spotkaniu z rzędu popisał się obroną rzutu karnego.

W meczu poprzedniej kolejki z Ajaxem Amsterdam polski golkiper przy stanie 2:2 obronił uderzenie z 11 metrów Mounira El Hamdaouiego, dzięki czemu jego drużynie udało się wywalczyć cenny remis. W potyczce z Groningen Tytoń skutecznie interweniował przy rzucie karnym wykonywanym przez Andreasa Granqvista przy stanie 3:0 dla Rody.

- Mamy świetnego bramkarza, który wywalczył nam już wiele punktów - chwali Polaka Junkera. - Znów obronił rzut karny, tak jak tydzień temu, kiedy wywalczył nam remis. Możemy na nim polegać. Kiedy w odpowiednich momentach sami zdobędziemy bramki, piłka staje się łatwiejsza - komentuje jeden z czołowych strzelców Eredivisie tego sezonu(13 bramek w 23 występach).

Dobra passa Tytonia zaczęła się w momencie, kiedy wrócił do bramki Rody po jednym meczu przymusowej pauzy. Na rozgrzewce przed spotkaniem 21. kolejki z Heraclesem Almelo doznał kontuzji i w składzie ekipie z Limburgii musiał zastąpić go Mateusz Prus.

Warto przypomnieć, że we wrześniowym meczu 3. rundy Pucharu Holandii z Feyenoordem Rotterdam Tytoń obronił dwa rzuty karne w konkursie "11", zapewniając swojej drużynie awans do kolejnej fazy rozgrywek.

Źródło artykułu: