LE: Tylko trzech pewniaków, odsiew Polaków?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartek rozegrane zostaną rewanżowe mecze 1/16 finału Ligi Europejskiej. Po wysokich wygranych w pierwszych spotkaniach, pewni awansu mogą czuć się gracze Ajaxu Amsterdam, Bayeru Leverkusen i Dynama Kijów. W pozostałych 11 przypadkach sprawa gry w kolejnej fazie jest otwarta. Znana jest już pierwsza para 1/8 finału - CSKA Moskwa zagra z FC Porto.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed tygodniem Ajax pokonał 3:0 na wyjeździe Anderlecht (Marcin Wasilewski nie wykorzystał rzutu karnego przy stanie 0:1), Bayer rozprawił się w Charkowie z Metalistą 4:0, a Dynamo zwyciężyło 4:1 w Stambule z Besiktasem. W tych przypadkach rewanże wydają się być formalnością.

Ciekawiej może być na innych stadionach. W pierwszym czwartkowym spotkaniu, zaplanowanym już na godzinę 15:00 ze względu na panujące w Rosji mrozy, Zenit Sankt Petersburg podejmie Young Boys Berno. Przed tygodniem w stolicy Szwajcarii mistrzowie Rosji długo prowadzili 1:0, by w doliczonym czasie gry stracić bramkę na 1:2. Young Boys nie obawiają się wschodnich warunków atmosferycznych. - Przyjechaliśmy tu już we wtorek, więc piłkarze mieli czas na aklimatyzację - mówi trener Vladimir Petković. Co ciekawe, opiekun Zenitu, Luciano Spalletti wcale nie uznaje aury za sprzymierzeńca swojej drużyny: - W takich warunkach ciężej atakować.

W pierwszym meczu ze Sportingiem Lizbona również Glasgow Rangers niemal w ostatniej akcji stracili zwycięstwo 1:0. Teraz do wywalczenia awansu w spotkaniu na Estadio Jose Alvalade potrzebują co najmniej bramki. O jedno trafienie więcej może dać promocję do kolejnej rundy FC Basel, który przed tygodniem przegrał u siebie ze Spartakiem Moskwa 2:3, a zwycięski gol dla Rosjan padł - a jakże - w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. - Nie mamy nic do stracenia. Wyjdziemy na boisko wyluzowani i sprawimy problemy Spartakowi - mówi opiekun Szwajcarów, Thorsten Fink.

Remisy 2:2 wywalczone na wyjazdach mogą być natomiast przepustką do 1/8 finału dla Paris Saint-Germain i PSV Eindhoven. U siebie te drużyny przegrywają naprawdę rzadko. Francuzi po raz ostatni ponieśli porażkę przed własną publicznością 24 października minionego roku. Drużyna Phillipsa co prawda przegrała w roli gospodarza na początku lutego, ale była to ledwie trzecia domowa porażka na przestrzeni dwóch lat!

Po bezbramkowym remisie przy Letnej w Pradze faworytem rewanżowego meczu ze Spartą jest Liverpool i bardziej prawdopodobne jest to, że to The Reds będą ewentualnych rywalem poznańskiego Lecha w kolejnej fazie rozgrywek.

Bardzo bliski realizacji jest scenariusz, w którym jedynym Polakiem - obok graczy Lecha - w 1/8 finału Ligi Europejskiej będzie rezerwowy golkiper Bayeru Leverkusen, Tomasz Bobel. PAOK Saloniki Mirosława Sznaucnera już pożegnał się z rozgrywkami. Anderlecht Marcina Wasilewskiego potrzebuje cudu do awansu, a iluzoryczne szanse na grę dalej ma Lille OSC Ludovika Obraniaka.

Czwartkowe rewanże 1/16 finału Ligi Europejskiej:

Zenit St. Petersburg - Young Boys Berno (1:2) / godz. 15:00

Sporting Lizbona - Glasgow Rangers (1:1) / godz. 19:00

Liverpool FC - Sparta Praga (0:0) / godz. 19:00

Spartak Moskwa - FC Basel (3:2) / godz. 19:00

PSV Eindhoven - Lille OSC (2:2) / godz. 19:00

Bayer Leverkusen - Metalist Charków (4:0) / godz. 19:00

Villarreal CF - SSC Napoli (0:0) / godz. 21:05

Ajax Amsterdam - RSC Anderlecht (3:0) / godz. 21:05

SC Braga - Lech Poznań (0:1) / godz. 21:05

Dynamo Kijów - Besiktas Stambuł (4:1) / godz. 21:05

Manchester City - Aris Saloniki (0:0) / godz. 21:05

Twente Enschede - Rubin Kazań (2:0) / godz. 21:05

VfB Stuttgart - Benfica Lizbona (1:2) / godz. 21:05

Paris Saint-Germain - BATE Borysów (2:2) / godz. 21:05

Wyniki rozegranych już rewanżów 1/16 finału Ligi Europejskiej:

FC Porto - Sevilla FC 0:1 (0:0)

0:1 - Luis Fabiano 71'

Pierwszy mecz: 2:1, awans: FC Porto.

CSKA Moskwa - PAOK Saloniki 1:1 (0:0)

0:1 - Muslimović 67'

1:1 - Ignaszewicz 80'

Pierwszy mecz: 1:0, awans: CSKA Moskwa.

Źródło artykułu: