Ostatni raz Biało-zieloni z Polonią wygrali przy Traugutta 29 13 maja 2006. Oba zespoły broniły się wtedy przed spadkiem do III ligi, a gola na wagę trzech punktów w 88.minucie zdobył Piotr Cetnarowicz. Z obecnej kadry gdańszczan w tamtym spotkaniu wystąpił tylko Piotr Wiśniewski, ale on w niedzielę z powodu kontuzji kolana na pewno nie zagra. Z kolei z aktualnego składu Niebiesko-czarnych żaden zawodnik nie wystąpił w tej potyczce. Ostatnie dwie wizyty w Trójmieście były dla bytomian niezwykle udane, bo w zeszłym sezonie, mimo ogromnej przewagi gospodarzy, zremisowali 0:0, zaś dwa sezony temu niespodziewanie wygrali 1:0 po golu Michała Zielińskiego.
W Gdańsku jednak nikt nie wyobraża sobie innego rezultatu aniżeli zwycięstwo Lechii, która do trzeciej w tabeli Legii Warszawa traci tylko cztery punkty. Jak to jednak uczynić, skoro gdańszczanie oduczyli się strzelania bramek. Tej wiosny ani razu jeszcze nie znaleźli drogi do bramki rywala. Zdaniem wielu ekspertów i kibiców kluczem do przełamania strzeleckiej niemocy są przetasowania w ataku i zastąpienie mało widocznego w meczach z Ruchem Chorzów i Jagiellonią Białystok Aleksandra Sazankou Ivansem Lukjanovsem, który choć w obu tych spotkaniach grał krócej, sprawiał znacznie lepsze wrażenie. - Nie wydaje mi się jednak czy to faktycznie jest powód naszej nieskuteczności. Musimy więcej uwagi temu elementowi poświęcić na treningach i bardziej się do tego przyłożyć, a wtedy efekty na pewno przyjdą. Poza tym Wania nie jest jeszcze gotowy do gry w pełnym wymiarze czasowym- uważa jednak trener Biało-zielonych Tomasz Kafarski.
Sami piłkarze są dobrej myśli i wierzą, że skuteczność wkrótce znów wróci. Co do rywala, to uważają, że jest na pewno słabszy od Jagiellonii, ale... - Jedyne czego się boję to tego, że Polonia w Gdańsku głównie nastawi się na remis i będzie grała defensywnie. Niemniej od tego są treningi, żebyśmy potem w trakcie meczu potrafili przedrzeć się przez jej zasieki-- mówi Marcin Pietrowski.
Polonia dobrze zaczęła wiosnę, remisując z GKS Bełchatów 1:1. Tyle, że w 16. kolejce grała u siebie, a na wyjazdach jej gra już tak dobrze nie wygląda. Jedno zwycięstwo, dwa remisy i cztery porażki- to bilans na pewno chluby nie przynoszący. Wiadomo, że w Gdańsku na 100 procent nie wystąpi kontuzjowany Peter Hricko, który ma problemy ze stopą, natomiast decyzję o tym czy z Lechią zagrają również Krzysztof Król i Lukas Killar powinny zostać podjęte tuż przed rozpoczęciem meczu.
Lechia Gdańsk - Polonia Bytom / ndz. 6.03.2011 godz. 17.00
Przewidywane składy:
Lechia: Małkowski - Pietrowski, Vućko, Bąk, Hartemian - Surma, Poźniak, Nowak - Traore, Buval, Lukjanovs.
Polonia: Kiełpin - Chomiuk, Hanek, Żytko, Telichowski - Tymiński, Dziewulski, Kobylik, Radzewicz, Jarecki - Podstawek.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).