W pierwszej połowie mecz był bardzo jednostronny. Kolejorz zdecydowanie dominował, stwarzając sporo sytuacji strzeleckich i popisując się wysoką skutecznością. Wynik otworzył Sławomir Peszko, który po przytomnym zagraniu Piotra Reissa minął jednego z obrońców i po raz pierwszy pokonał Petera Pahulyia. Były pomocnik Wisły Płock trafił do siatki także w 45. minucie, wykorzystując sytuację sam na sam z golkiperem Górnika.
W międzyczasie dwa trafienia zaliczył Robert Lewandowski. Król strzelców ubiegłego sezonu II ligi bez trudu finalizował dobre akcje swoich kolegów. Przy pierwszym golu asystował mu Jacek Kadziński, natomiast przy drugim Ivan Djurdjević.
Lewandowski zaliczył tym samym bardzo udany debiut w barwach Kolejorza, bowiem w pierwszym kontrolnym meczu tego lata (w ubiegły piątek przeciwko rosyjskiemu Amkarowi Perm) nie wystąpił.
Druga część meczu była już bardziej wyrównana, lecz zabrzanie nie zdołali zdobyć nawet honorowego gola, choć mieli ku temu okazje. Najlepszych nie wykorzystali Dawid Jarka oraz Marco Bajić.
Jeszcze w piątek drużyna Górnika zakończy zgrupowanie we Wronkach i uda się na Górny Śląsk. Poznaniacy natomiast nadal będą trenować na własnych obiektach, a w sobotę czeka ich kolejne spotkanie sparingowe, tym razem z Turem Turek.
Lech Poznań - Górnik Zabrze 4:0 (4:0)
1:0 - Peszko 10'
2:0 - Lewandowski 16'
3:0 - Lewandowski 19'
4:0 - Peszko 45'
Składy:
Lech Poznań: Kotorowski (46' Kręt) - Kadziński, Bosacki, Arboleda, Djurdjević, Peszko (46' Białożyt), Injac (46' Scherfchen), Bandrowski, Cueto (46' Wilk), Reiss (46' Stilić), Lewandowski (60' Machaj).
Górnik Zabrze: Pahulyi - Pavlenda (46' Gancarczyk), Hajto (65' Pawelec), Pawelec (46' Smirnovs), Magiera (46' Papeckys), Malinowski (65' Madejski), Bajić (46' Markowski), Danch, Brzęczek (65' Bajić), Madejski (46' Wodecki), Pitry (46' Jarka).
Widzów: 100.
na Instagramie 
na Facebooku 
