Andrzej Pyrdoł (ŁKS Łódź): Byliśmy świadkami dobrego i bardzo ciekawego widowiska. Było w nim sporo dogodnych sytuacji dla jednych i drugich. W pierwszej połowie to rywale przeważali i powinni byli prowadzić, ale w końcówce to my cieszyliśmy się z gola. Zaraz po zmianie stron podwyższyliśmy na 2:0 i mogło się wydawać, że będziemy kontrolować wydarzenia na boisku. Piast pokazał jednak charakter i zdołał wyrównać stan rywalizacji. My graliśmy z przewagą jednego zawodnika, więc powinniśmy byli to wykorzystać. Sądzę, że ten wynik jest korzystny i dla nas, i dla Piasta. Utrzymaliśmy czteropunktową przewagę nad gliwiczanami.
Marcin Brosz (Piast Gliwice): Szkoda, że Bartkowi Iwanowi nie udało się trafić do siatki. To była sytuacja meczowa, zabrakło naprawdę kilku centymetrów. Sądzę, że walka o awans będzie trwała do ostatniej kolejki. Emocji na pewno nie zabraknie.