Fani na BayArena od pierwszego gwizdka oglądali porywające widowisko. Już w pierwszych 11 minutach Manuel Neuer co najmniej trzykrotnie świetnymi interwencjami ratował Schalke. Na bramkę uderzali m.in. Sidney Sam i Michael Ballack.
Były gwiazdor Chelsea znów dostał szansę gry w wyjściowej "jedenastce" i tym razem spisał się znakomicie. W 19. minucie świetnym podaniem uruchomił Erena Derdiyoka, a Szwajcar potężnym uderzeniem z 12 metrów w okienko otworzył wynik.
Niedługo potem po wrzutce w pole karne Renato Augusto ładnego gola zdobył... Christoph Metzelder. Gdyby obrońca Schalke nie interweniował, piłkę z pewnością bez trudu złapałby Neuer. Prowadzeni po raz pierwszy i ostatni przez Seppo Eichkorna (od poniedziałku zespół poprowadzi Ralf Rangnick Koenigsblauen nie byli w tym meczu jednak chłopcami do bicia.
Takie determinacji w poczynaniach Schalke w Bundeslidze nie widziano od dawna. Dwoił się i troił Raul (otrzymał nawet żółtą kartkę za kłótnie z sędzią), ale nie zdołał pokonać Rene Adlera. Bayer wiosną już 22 punkty i odrobił sporą część strat do Borussii Dortmund. Aptekarze wciąż tracą jednak 7 "oczek", a w perspektywie mają jeszcze wyjazd do Monachium.
Po blisko dwóch latach do Wolfsburga wrócił Felix Magath i z miejsca odmienił drużynę. Fatalnie grające ostatnio Wilki prezentowały się spokojnie i dojrzale, przed przerwą stworzyły sobie sporo okazji i byli na Mercedes-Benz Arena lepsi od VfB. Najpierw bliski szczęścia był Diego, ale końcem palców zatrzymał go Sven Ulreich.
W 40. minucie całą sekwencję błędów defensywy Stuttgartu, w tym zwłaszcza Stefano Celozziego i Georga Niedermayera wykorzystał, uderzając z 4 metrów, Grafite. Po przerwie wprawdzie przeważali Die Schwaben, ale w 20 minut po wznowieniu było o krok od 0:2. Po strzale Jana Polaka piłkę szczęśliwie na słupek odbił Ulreich.
W końcówce ekipa Bruno Labbadii postawiła wszystko na jedną kartę, co gościom dało szanse do kontrataków. Nieskutecznością raził jednak tym razem Grafite, a swój zespół niejednokrotnie wyratował wybornie dysponowany Ulreich. W 88. minucie groźnie głową uderzał Timo Gebhart, ale niebezpieczeństwo zażegnał Andre Lenz.
Gdy Manuel Graefe szykował się do zakończenia pojedynku, Christian Gentner wrzucił piłkę w pole karne do Niedermayera, a środkowy obrońca z zimną krwią, niczym rasowy snajper, wykorzystał ostatnią szansę meczu. W efekcie podopieczni niepocieszonego Magatha wciąż są w strefie spadkowej ze stratą 1 punktu do Sankt Pauli i dwóch do Stuttgartu.
Wyniki niedzielnych spotkań 27. kolejki Bundesligi:
Bayer Leverkusen - Schalke Gelsenkirchen 2:0 (2:0)
1:0 - Derdiyok 19'
2:0 - Metzelder 27' (sam.)
VfB Stuttgart - VfL Wolfsburg 1:1 (0:1)
0:1 - Grafite 40'
1:1 - Niedermayer 90+4'
Derdiyok pokonuje Neuera i wyprowadza Bayer na prowadzenie: