Mariusz Magiera latem opuści Zabrze? Górnik zaprzecza

Według ostatnich prasowych doniesień obrońca Górnika, Mariusz Magiera ma po sezonie podzielić los Grzegorza Bonina i pożegnać się z klubem z Roosevelta. Wieściom tym dziwią się działacze zabrzańskiego klubu, którzy zaprzeczają jakoby takie ustalenia zapadły.

Z końcem bieżącego sezonu wygasały umowy czterech zawodników Górnika. Mowa o Michale Bembenie, Adamie Danchu, Mariuszu Magierze i Grzegorzu Boninie. Ten pierwszy nie zasiadł nawet z działaczami zabrzańskiego klubu do rozmów, bo według zapisów umowy, jaką podpisał on z klubem jego kontrakt został automatycznie przedłużony o kolejny sezon po rozegraniu dziesięciu meczów w pełnym wymiarze czasowym.

Kilka tygodni temu klub doszedł też do porozumienia z Danchem, który od początku wyraził chęć pozostania w Zabrzu i złożył podpis pod trzyletnią umową ze śląskim klubem. Podobnie miały się przedstawiać losy Magiery, choć według ostatnich prasowych doniesień klub miał zerwać rozmowy z zawodnikiem, podobnie jak miało to miejsce jeszcze w grudniu w sprawie Bonina.

Medialnym doniesieniom na temat odejścia z Roosevelta 25-letniego obrońcy dziwią się działacze beniaminka ekstraklasy. - Nic mi na ten temat nie wiadomo, żeby negocjacje z Mariuszem zostały zerwane. Z mojego punktu widzenia rozmowy ciągle trwają. Być może taką decyzję podjął prezes, ale gdyby tak było zapewne bym o tym wiedział - przekonuje Andrzej Orzeszek, dyrektor sportowy śląskiego klubu.

Co na ten temat ma do powiedzenia sternik Górnika? - Ciężko zerwać kontrakt, który nie został jeszcze podpisany - odpowiada Łukasz Mazur. - O całej sprawie dowiedziałem się z prasy, ale nie ma to pokrycia z rzeczywistością. Cały czas rozmawiamy z Mariuszem na temat warunków jego gry przy w Zabrzu w kolejnych latach - zapewnia prezes ósmej drużyny polskiej ekstraklasy.

We wtorek Mazur przebywał w Warszawie, gdzie załatwiał sprawy służbowe. - Nie byłem w siedzibie Allianz, żeby rozmawiać o finansach klubu i swojej przyszłości - ucina spekulacje szef Górnika. - Załatwiałem sprawy robocze, również z Górnikiem związane, ale temat finansów nie był poruszany - dowodzi.

Na środę zaplanowane jest posiedzenie akcjonariuszy klubu. Do rozmów mają zasiąść przedstawiciele Allianz Polska, władz Zabrza i miejscowego MOSiR. Wbrew medialnym doniesieniom nie jest brane pod uwagę ogłoszenie bankructwa utytułowanego śląskiego klubu. Najprawdopodobniej Górnik skorzysta z pomocy miasta, które dokapitalizuje spółkę kwotą 2 mln złotych. Ma zostać ona przeznaczona m.in. na spłatę zaległości wobec zawodników i sztabu szkoleniowego.

Źródło artykułu: