Depesza z Budapesztu: W gościnie u ambasadora

W Champs Pub Restaurant doszło w piątkowy wieczór do oficjalnego powitania delegacji Górnika w Budapeszcie. Podczas kolacji działaczy utytułowanego śląskiego klubu podjął ambasador Polski na Węgrzech i prezes stołecznego Ujpestu, z którym w sobotnie popołudnie drużyna z Roosevelta stoczy bój sparingowy.

Przez nieprzewidziane wcześniej problemy z przejazdem piątkowy plan dnia delegacji Górnika odwiedzającej stolicę Budapesztu musiał ulec zmianie. Najpierw odwołano konferencję prasową byłych gwiazd Górnika i Ujpestu, z powodu medialnego zamieszania z wieczornym pojedynkiem eliminacji do Euro 2012 Węgry - Holandia. Późna godzina przyjazdu uniemożliwiła też zabrzańskim działaczom odwiedzenie grobu Ferenca Szuszy. Uczynią to w sobotnie przedpołudnie.

Zaraz po zakwaterowaniu w hotelu Mercury klubowa delegacja udała się na uroczystą kolację w Champs Pub Restaurant, lokalu położonym przy jednej z głównych ulic stolicy Węgier. Sportowy wystrój wnętrz nie tylko upamiętniał piłkarskie gwiazdy węgierskiej reprezentacji, ale także wybitnych lekkoatletów tego kraju i zawodników którzy sławili Węgry na świecie w innych dyscyplinach sportowych.

Podczas kolacji działaczy i legendy Górnika podjął ambasador Polski na Węgrzech Roman Kowalski. Nie zabrakło też przedstawicieli miejscowego Ujpestu, z którym zabrzanie w sobotę zmierzą się w meczu kontrolnym, uświetniającym obchodu ku czci legendarnego węgierskiego szkoleniowca obu drużyn. Przedstawiciele strony węgierskiej od działaczy Górnika otrzymali pakiet klubowych gadżetów, w tym koszulkę klubową z numerem 9. i nazwiskiem Szuszy na plecach.

Węgrzy odwdzięczyli się za to również pakietem klubowych gadżetów, a z rąk ambasadora Kowalskiego zarząd Górnika otrzymał oryginalną piłkę z lat świetności madziarskiego futbolu. Podobnym gadżetem obdarzeni zostali trener Adam Nawałka i kapitan Górnika, Adam Banaś. Zawodnicy na kolacji pojawili się z opóźnieniem, bo sztab szkoleniowy zaserwował im jeszcze dwugodzinny trening.

Mimo to, że sobotnie spotkanie ma charakter towarzyski trenerzy górniczej drużyny do sprawy podchodzą bardzo poważnie. Na skutek weta trenera Nawałki zawodnicy nie zasmakowali węgierskiego piwa ani wina. Mogli jedynie napić się soku bądź wody. - Nie pijemy alkoholu na dzień przed meczem. W żadnej ilości - uciął szkoleniowiec śląskiego klubu.

Po kolacji klubowa delegacja z prezesem Łukaszem Mazurem i dyrektorem Andrzejem Orzeszkiem na czele udała się na wcześniej wspomniane spotkanie reprezentacji Węgier i Holandii. Okazjonalne zaproszenia otrzymali w podarku od miejscowych działaczy.

Relację live z sobotniego pojedynku pomiędzy Ujpestem Budapeszt a Górnikiem Zabrze będziecie mogli państwo śledzić na łamach naszego portalu.

Ujpest Budapeszt - Górnik Zabrze / sob. 26.03.2011 godz. 15:00

Z Budapesztu: Marcin Ziach

Komentarze (0)