Wtorek w Premier League: Neymar marzy o grze dla Chelsea, Ferguson ma oko na Hernandeza

Chelsea Londyn nie wypadła z gry o Neymara. Dopiero co Brazylijczyk powiedział, że chce grać w Serie A, by znów zaskoczyć - marzy o występach w The Blues. Tymczasem Sir Alex Ferguson szykuje Javiera Hernandeza na najważniejsze dla Manchesteru United mecze w sezonie. Natomiast Gareth Bale wrócił do treningów z Tottenhamem Hotspur. Ma wprawdzie drobny uraz, ale w ciągu kilku dni zostanie wyleczony. Z kolei Zlatan Ibrahimovic zdementował prasowe plotki mówiące o tym, że po tym sezonie przeniesie się do Manchesteru City.

Neymar marzy o grze dla Chelsea

Dopiero co Neymar powiedział, że woli grać w Serie A niż w Premier League, a już zdążył zakomunikować, iż marzą mu się występy w Chelsea Londyn. - To wspaniały klub - rozpływa się nad mistrzami Anglii 19-letni brazylijski snajper.

- Każdy piłkarz chciałby grać w Chelsea. Jeśli kiedyś mi się to zdarzy, to będę bardzo szczęśliwy. Będę musiał też porozmawiać z rodziną i wybrać najlepszą opcję - przyznał reprezentant swojego kraju.

Ferguson ma oko na Hernandeza

16 goli strzelił dla Manchesteru United w swoim pierwszym sezonie Javier Hernandez. Meksykanin ma jeszcze szansę na poprawienie tego rezultatu. Jednak Sir Alex Ferguson, menedżer Czerwonych Diabłów, stara się utrzymać go w dobrej kondycji fizycznej.

- Musimy na niego uważać, ponieważ w zeszłym roku grał na mistrzostwach świata i dla niego to pierwszy sezon w Premier League. Staramy się utrzymać go w świeżości na najważniejsze mecze, które jeszcze nadejdą. To wspaniały zawodnik i lubi pracować na treningach. Jego postawa jest fantastyczna. To naprawdę niesamowity chłopak - chwali Hernandeza Alex Ferguson.

Ibrahimovic nie dla Manchesteru City

Zlatan Ibrahimovic zdementował prasowe plotki mówiące o tym, że po tym sezonie przeniesie się do Manchesteru City. Zdaniem mediów, Roberto Mancini chciałby go widzieć w The Citizens.

Jednak reprezentant Szwecji swoją przyszłość wiąże z obecnym zespołem. Wprawdzie dobrze mu się współpracowało z Mancinim w Interze Mediolan, ale myśli o stabilizacji, a nie ponownej zmianie otoczenia.

Sześć tygodni przerwy obrońcy Man City

Micah Richards nie zagra przez najbliższe sześć tygodni z powodu kontuzji uda. 22-latek najbardziej żałuje, że nie będzie mógł wystąpić 16 kwietnia w derbowym pojedynku z Manchesterem United. Stawką meczu na Wembley będzie finał Pucharu Anglii.

- Jedynie co mogę teraz zrobić, to skupić się na jak najszybszym powrocie do zdrowia. Muszę przyznać, że jak dowiedziałem się o kontuzji, to zacząłem pytać: dlaczego ja? - powiedział Micah Richards.

Luis Suarez: Nie jestem jeszcze bohaterem

Furorę w lidze angielskiej robi Luis Suarez. Nowy napastnik Liverpoolu dobrze wkomponował się w nowy zespół i już jest ważnym ogniwem. W pięciu meczach strzelił dwa gole, ale wszyscy pamiętają jego akcję przeprowadzoną z Manchesterem United, kiedy minął kilku zawodników i wyłożył piłkę Dirkowi Kuytowi.

- Jestem tutaj tylko 1,5 miesiąca, ale dobrze widzieć, że fani są zadowoleni. Przyszedłem ciężko pracować dla zespołu i dawać z siebie wszystko. Jeśli kibice śpiewają o mnie piosenki, to chyba nie jest źle. Jednak jest jeszcze wiele meczów przede mną, żeby zostać bohaterem. Na razie dużo za wcześnie na to - przyznał Suarez.

Bale wrócił do treningów

Pomocnik Tottenhamu Hotspur Garteh Bale ponownie trenuje z resztą drużyny Tottenhamu Hotspur. Walijczyk z powodu kontuzji uda nie zagrał w pojedynku z Anglią i na White Hart Lane wrócił w poniedziałek.

Zrobiono mu badania i okazało się, że uraz nie jest poważny. Powinien być do dyspozycji Harry’ego Redknappa podczas weekendowego spotkania Kogutów. Menedżer tego zespołu bardziej skupia się na spotkaniu z Realem Madryt w Lidze Mistrzów i z pewnością nie będzie ryzykował zdrowia Bale’a w meczu z Wigan Athletic.

Skrtel chce pozostania Dalglisha

Kolejnym zawodnikiem Liverpoolu, który niemal domaga się od władz pozostania na stanowisku menedżera The Reds Kenny’ego Dalglisha jest Martin Skrtel. Słowak uważa, że kontrakt Szkota powinien zostać przedłużony.

- Wiele się zmieniło w klubie w ostatnim czasie, ale najważniejsze jest zaufanie. Kenny dał nam je - stwierdził reprezentant Słowacji. - Z zaufaniem w piłce nożnej można osiągnąć wielkie rzeczy. Każdy jest szczęśliwy teraz, czeka na każdy trening i mecz - dodał.

Lehmann zagra w rezerwach

We wtorkowy wieczór Jens Lehmann zagra w barwach Arsenalu Londyn. Nie będzie to jednak mecz pierwszej drużyny, lecz rezerw. Jednak może on zaważyć na tym czy Niemiec dostanie weekend szansę w pojedynku Premier League.

W tym samym spotkaniu okazję powinien dostać również Jeremie Aliadiere. Od lata 2010 roku pozostaje bez klubu, a wcześniej przez sześć lat był zawodnikiem Arsenalu. Arsene Wenger pozwolił mu trenować z Kanonierami dopóki nie znajdzie nowego zespołu.

Kontuzja Dolye’a potwierdzona

Od czterech do nawet ośmiu tygodni nie będzie mógł grać Kevin Doyle, czołowy strzelec Wolverhampton Wanderers. Dla Wilków to spora strata, bowiem desperacko walczą o utrzymanie w Premier League.

27-letni napastnik kontuzji kolana doznał podczas meczu Irlandii z Macedonią. Doyle tym sezonie już raczej nie pojawi się na murawie.

Komentarze (0)