Przypomnijmy, że oprócz Szmatuły, poznański zespół opuści najprawdopodobniej również inny golkiper, Tomasz Grabowski, który wyjechał w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Jeszcze niedawno władze klubu rozważały zatrudnienie zarówno Łukasza Radlińskiego, jak i Roberta Binkowskiego. Dla obu miejsca w drużynie Bogusława Baniaka jednak nie będzie. - Musieliśmy wybrać między Łukaszem a Robertem, zdecydowaliśmy się na tego pierwszego, ponieważ lepiej gra nogami - wyjaśnił dyrektor sportowy Warty, Zbigniew Śmiglak.
Na początku tygodnia wyjaśnią się kolejne kwestie personalne w klubie z Drogi Dębińskiej. Umowy z Wartą podpiszą bowiem zawodnicy z pola.