Piątek w Serie A: Roma stanie się królową, 38 mln euro za Cavaniego!

- Roma obecnie jest księżniczką, a ja zrobię z niej królową - zapewnia nowy właściciel AS Romy. SSC Napoli natomiast otrzymało pokaźną ofertę za Edinsona Cavaniego, a Gianluigi Buffon nie wyklucza swojego odejścia z Juventusu. Ponadto wspominany zespół z Neapolu myśli o sprowadzeniu gwiazdy Bayernu Monachium, Leonardo nie traktuje derbów Mediolanu jako osobisty pojedynek, a Alessandro Del Piero nie zagra przeciwko AS Romie.

Thomas DiBenedetto: Roma stanie się królową

Nowy właściciel AS Romy, Thomas Di Benedetto chciałby, żeby AS Roma, która jego zdaniem w chwili obecnej jest księżniczką, stała się prawdziwą królową. Amerykanin liczy na wielkie sukcesy.

- Uwielbiam Rzym. Moim zdaniem to jedno z najpiękniejszych miast na świecie z architekturą sprzed dwóch tysięcy lat. Jeśli chodzi o AS Romę, to klub posiada niesamowitych kibiców - powiedział.

- Romę obecnie można porównać do księżniczki z bajki, a ja sprawię, że będzie prawdziwą królową. Już w przyszłym sezonie powalczymy o Scudetto. Nasz cel jest jasny: chcemy wygrać wszystko - dodał.

Buffon nie wyklucza przeprowadzki

Bramkarz Gianluigi Buffon zdementował informacje, jakoby interesowała się nim AS Roma. On sam nie wyklucza jednak, że jeśli nadarzy się taka okazja to zmieni otoczenie.

- Uważam, że mogę grać na najwyższym poziomie jeszcze przez cztery-pięć lat. W chwili obecnej żadne kluby nie kontaktowały się ze mną, ale jeśli to się zmieni, to na pewne przedyskutuję kwestię swojej przyszłości z Giuseppe Marottą - zakomunikował.

Buffon jeszcze jakiś czas temu zapewniał, że chce przedłużyć kontrakt ze Starą Damą.

38 mln euro za Cavaniego

Edinson Cavani już niedługo może nie występować na piłkarskich boiskach we Włoszech. O napastnika reprezentacji Urugwaju i SSC Napoli zabiega bowiem Manchester City.

Snajper w tym sezonie zdobył dla swojego klubu już 22 gole i jest wiceliderem strzelców Serie A. Wspomniani Anglicy są gotowi wyłożyć za niego aż 38 mln euro.

Leonardo: To nie są moje prywatne derby

Brazylijczyk Leonardo, który od 2011 roku jest trenerem Interu Mediolan zapewnił, że nie traktuje derbów Mediolanu bardzo osobiście. Szkoleniowiec ma zamiar grać o zwycięstwo, ale zapewnia, że cały czas szanuje AC Milan.

- To nie są moje derby. Po prostu chcę grać o zwycięstwo. Dzisiaj jestem w Interze, ale nie zapominajcie, że kiedyś pracowałem w Milanie. Szanuję uczucia wszystkich - powiedział.

- W ostatnich tygodniach staraliśmy się zbliżyć się do Milanu i powrócić do walki o Scudetto. Udało nam się i stoimy przez ogromną szansą objęcia pozycji lidera. Chcę jednak podkreślić, że sobotni mecz nie jest wcale ważniejszy od tych pozostałych, które przyjdzie nam rozegrać w końcówce sezonu - dodał.

Del Piero nie zagra przez dwa tygodnie

Kontuzja, której w ostatnich dniach nabawił się Alessandro Del Piero jest poważniejsza, niż początkowo przypuszczano. Napastnik zatem nie pomoże Juventusowi Turyn w walce o ligowe punkty w pojedynku z AS Romą.

Jak się okazuje, kapitan Juventusu Turyn będzie musiał odpocząć od futbolu przez najbliższych piętnaście dni, co oznacza, że powróci do dyspozycji Luigi Del Neriego dopiero na mecz z ACF Fiorentiną.

Gomez wzmocni Napoli?

Mario Gomez po zakończeniu sezonu może trafić do SSC Napoli. Super snajper Bayernu Monachium już teraz znajduje się na liście życzeń ekipy z Neapolu, która dokona sporych wzmocnień, jeśli tylko zagra w Lidze Mistrzów.

W zamian za napastnika, który broni barw ekipy z Bawarii, a ponadto występuje także w reprezentacji Niemiec Włosi są gotowi zapłacić 15 mln euro.

Juventus kontaktował się z Mancinim

Roberto Mancini jest coraz bliżej przejścia do Juventusu Turyn. Szkoleniowiec Manchesteru City najprawdopodobniej po zakończeniu sezonu straci pracę w Anglii.

Z ostatnich informacji wynika, że Stara Dama już teraz zdążyła się kontaktować z popularnym Mancio. Juve było zainteresowane także zatrudnieniem Luciano Spallettiego z Zenitu Sankt Petersburg i Waltera Mazzarriego z SSC Napoli, ale żaden z nich raczej nie trafi do stolicy Piemontu.

Manchester City co prawda aktualnie zajmuje czwarte miejsce w Premier League, ale jeśli je straci, to trener na pewno będzie musiał poszukać sobie nowego pracodawcy.

Komentarze (0)