Petr Cech przed meczem z Manchesterem United: Finał to już przeszłość, tym razem to my wygramy!

- W finale Ligi Mistrzów w 2008 roku wygrał Manchester, chociaż wcale nie był od nas lepszy. Tym razem to my wygramy! - zapewnia bramkarz Petr Cech przed pierwszym z dwóch pojedynków Chelsea Londyn z Manchesterem United.

Napastnik Salomon Kalou ma nadzieje, że The Blues nie powtórzą swoich błędów sprzed roku, kiedy to właśnie w ćwierćfinale zostali wyeliminowani przez Inter Mediolan i poradzą sobie z Czerwonymi Diabłami. - Wyciągamy wnioski z przeszłości. Porażka z Interem w zeszłym sezonie była ciężkim doświadczeniem, ale teraz wiemy, że ważne jest, aby nie stracić gola na wyjeździe. Przed rokiem to porażka 1:2 z Mediolanu zadecydowała. Mimo to byliśmy lepsi od Interu, to w rewanżu, kiedy na Stamford Bridge wrócił trener Jose Mourinho już było wiadomo, że przyjedzie z pewnym planem, który na nasze nieszczęście udało mu się wykonać. Musimy wyciągnąć z tego wnioski. Mecze wyjazdowe są bardzo ważne. Dzięki nim wygrywa się Ligę Mistrzów - powiedział.

Piłkarz cieszy się także, że The Blues w końcu grają na miarę oczekiwań i uważa, że udało im się powrócić do formy, głównie dzięki domowemu zwycięstwu z Manchesterem United. Chelsea wygrała wówczas 2:1 i teraz już w Champions League bardzo chciałaby ponownie pokonać swojego przeciwnika. - Było nam trudno, gdyż rozpoczęliśmy rozgrywki od wysokich zwycięstw, dlatego wszyscy myśleli, że to będzie łatwy sezon dla Chelsea. Potem nasza pewność siebie zmalała i trudniej było nam wrócić do formy. Jednak teraz radzimy sobie ponownie bardzo dobrze, a ostatnio nawet pokonaliśmy w lidze Manchester United. To mógł być dla nas punkt zwrotny w tym sezonie - dodał.

Petr Cech ma ogromną chęć, aby zrewanżować się Manchesterowi United za porażkę w finale Ligi Mistrzów z 2008 roku. Czeski bramkarz jest przekonany, że tym razem to zespół z Londynu będzie górą. - W finale Ligi Mistrzów wygrał Manchester, ale tak naprawdę wcale nie był lepszy od nas, po prostu dopisało mu szczęście w rzutach karnych. To już jednak przeszłość. Czekamy na najbliższy mecz i wierzymy, że tym razem to my wygramy.

Golkipera cieszy fakt, że ostatnim czasy The Blues bardzo dobrze radzili sobie z Czerwonymi Diabłami i właśnie w tym upatruje szanse swojej drużyny. - Jesteśmy optymistami, bo nasze spotkania z Manchesterem w ostatnich latach dobrze się dla nas kończyły, zwłaszcza u siebie. Jeśli wygramy na Stamford Bridge, będziemy mieli dużą przewagę przed rewanżem - zakończył Cech.

Pierwsze spotkanie Chelsea Londyn z Manchesterem United odbędzie się na Stamford Bridge. Do rewanżu dojdzie już na Old Trafford.

Komentarze (0)