Janusz Paterman: Kibicowsko jesteśmy pierwsi w regionie

Janusz Paterman na łamach gazety.pl potwierdził, że złożył firmie Varexpol ofertę zakupu akcji. Wtedy biznesmen zostałby głównym udziałowcem Ruchu Chorzów. Działacz przedstawił swoją wizję klubu na najbliższych okres.

Wiele wskazuje na to, że już wkrótce Janusz Paterman zostanie głównym udziałowcem Ruchu Chorzów. Jak donosi gazeta.pl, biznesmen złożył firmie Varexpol ofertę zakupu akcji klubu.

Zdaniem działacza Niebieskich latem nie dojdzie do sprzedaży najlepszych zawodników Ruchu. W klubie na pewno pozostanie Arkadiusz Piech. - Chcę usiąść z nim do rozmów i przedłużyć umowę. Piech nie jest na sprzedaż. Nawet jak ktoś położy na stół kilka milionów euro - zapewnił w rozmowie z portalem gazeta.pl Paterman, który dodał, że w najbliższym okresie mają zostać przedłużone kontrakty z doświadczonymi Marcinem Malinowskim oraz Wojciechem Grzybem. Co więcej, zdaniem działacza Niebieskich, do zespołu latem ma dołączyć trzech zawodników z Ameryki Południowej. -Jest to dwóch Peruwiańczyków - reprezentanci kraju i Brazylijczyk. Stoper, pomocnik i napastnik. Świetni zawodnicy, a przy tym o połowę tańsi od naszych ligowców. To moje pomysły na letnie okno transferowe - zdradził Paterman.

Pod koniec 2011 roku zakończy się remont Stadionu Śląskiego. Po Mistrzostwach Europy Ruch zmuszony będzie na pewien czas (być może to będzie nawet kilka lat) przenieść się na Stadion Śląski. Janusz Paterman nie obawia się, że śląski gigant będzie straszył pustymi miejscami podczas ligowych pojedynków Niebieskich. - Kibicowsko jesteśmy pierwszym klubem w regionie. Jeżeli będziemy wygrywać, prezentować ofensywny, atrakcyjny futbol, to przyciągniemy na trybuny ludzi, którzy dziś nie przychodzą na nasz stadion. Czekam na remont Cichej, bo to zawsze będzie dla Ruchu magiczne miejsce. Nasz kibicowski familok - powiedział w rozmowie z portalem gazeta.pl działacz 14-krotnych mistrzów Polski.

Dodajmy, że początek remontu obiektu Niebieskich ma się opóźnić o rok. Mimo że włodarze miasta chcieli unieważnić przetarg na przebudowę stadionu, to Krajowa Izba Odwoławcza nakazała, że projekt ma przygotować firma, której ofertę Chorzów... odrzucił (jest droższa od pierwotnie przyjętej o 700 tys. zł).

Natomiast w środę rano działacze Ruchu Chorzów spotkali się z marszałkiem województwa śląskiego Adamem Matusiewiczem. W rozmowach wzięli udział prezes Niebieskich Katarzyna Sobstyl, członek rady nadzorczej Ruchu Chorzów S.A. Janusz Paterman, przewodniczący rady nadzorczej Dariusz Smagorowicz oraz prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. Jednym z tematów spotkania była gra chorzowian na Stadionie Śląskim.

Źródło artykułu: