Wojskowi w ostatnich tygodniach przechodzą jeszcze gorsze chwile niż w rundzie jesiennej. Porażki ze Śląskiem Wrocław, GKS-em Bełchatów oraz ostatnio z chorzowskim Ruchem wzbudziły wściekłość u kibiców ze stolicy. Zdania na temat szans na mistrzostwo są przy Łazienkowskiej podzielone. Jednak na osłodę po porażkach w lidze przychodziły ostatnimi czasy pucharowe potyczki, w których najpierw Legia wyeliminowała Ruch a w środę w pierwszym spotkaniu półfinału warszawiacy pokonali Lechię Gdańsk.
Spotkanie w Trójmieście było meczem, w którym podopieczni Macieja Skorży zagrali najbardziej defensywną piłkę w sezonie. Przyniosło to jednak pożądany skutek, gdyż Michał Kucharczyk dał dobrą zmianę i w ostatnich minutach zdobył bramkę. Duży wpływ na postawę zespołu miała także para stoperów Inaki Astiz i Dickson Choto. Hiszpan nie ustrzegł się prostych błędów, które towarzyszą mu od początku obecnego sezonu.
Powrót jednej z najlepszych par stoperów ligi będzie na pewno ważny na Łazienkowskiej w sobotę. W obozie Miedziowych w kwestiach zdrowotnych nie jest tak różowo. W nadchodzącym meczu nie zobaczymy Costy Nhamoinesu, który został ukarany przez Komisję Ligi Ekstraklasy za faul na Przemysławie Trytce w meczu z Polonią Bytom. Kara obowiązuje na trzy mecze. Największą stratą dla lubinian będzie jednak brak Szymona Pawłowskiego. Informacja o jego kontuzji pojawiła się dopiero dzień przed meczem. Jeden z najlepszych graczy gości sobotniego meczu będzie pauzował miesiąc.
Atrakcją rywalizacji pomiędzy obiema zespołami będzie jednak powrót na Legię byłego trenera Wojskowych, Jana Urbana, który spędził dwa i pół roku przy Łazienkowskiej. Szkoleniowiec Zagłębia ostatnimi meczami zwolnił już dwóch trenerów. Tego a raczej kolejnej porażki obawiają się w Warszawie. Zespół szkolony przez Urbana w ubiegłym sezonie różni się od obecnego połową piłkarzy.
Trudno wyobrazić sobie powtórkę ze spotkania z Ruchem, gdy Legia przegrała prowadząc 2:0, ale Zagłębie na pewno stać na zwycięstwo. W zespole Skorży nie zabraknie piłkarzy pierwszego zespołu, którzy zagrali w Gdańsku.
Sobotnie spotkanie może mieć dwa oblicza. Taktyka Zagłębia nie będzie dla nikogo raczej niespodzianką. Legioniści mogą z kolei zaprezentować się tak jak w pierwszej połowie z chorzowianami, grając ofensywnie i rzucając się na przeciwnika, lub tak jak w środę, gdy woleli nie wchodzić za często na połowę przeciwnika.
Legia Warszawa - Zagłębie Lubin / Sob. 09.04.2010. godz. 18.15
Przewidywane składy:
Legia Warszawa: Skaba - Rzeźniczka, Astiz, Choto, Wawrzyniak, Rybus, Borysiuk, Vrdoljak, Radović, Kucharczyk, Chinyama.
Zagłębie Lubin: Isailović - Rymaniak, Stasiak, Horvath, Kocot , Hanzel, Dąbrowski, Plizga, Wilczek, Abwo, Traore.
Sędziuje: Hubert Sielewicz (Białystok)
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF ZAGLEBIE na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT