Znów trzeba gonić rywali - zapowiedź meczu Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Ruch Radzionków

Czy tak będzie? Niekoniecznie, bowiem piłkarze z Niecieczy już nieraz w tej rundzie zaprzeczali sami sobie. Na inaugurację po słabym meczu ulegli Warcie Poznań. W następnej kolejce wypuścili z rąk niemal pewną wygraną z Bogdanką Łęczna, by po tym wydarzeniu urwać punkty opromienionemu wyeliminowaniem krakowskiej Wisły z Pucharu Polski Podbeskidziu Bielsko-Biała. I w końcu, po rozgromieniu MKS Kluczbork, Termalica nie potrafiła pokonać mającego ostatnio spore problemy gorzowskiego GKP.

Terminarz na najbliższe kolejki wydaje się być zdecydowanie lepszy, niż na ostatnie starcia tego sezonu. Podopieczni Mirosława Hajdy muszą wykorzystać tę sytuację, by już teraz wyrobić sobie nad resztą stawki odpowiednią przewagę punktową, tak aby nie musieć wyrywać punktów z gardła rywalom pod koniec rozgrywek. Na początek Ruch Radzionków - zespół z górnej połówki ligowej tabeli, mający w składzie tak doświadczonych zawodników jak Jacek Wiśniewski czy Piotr Rocki a także wciąż niespełnionego Dawida Jarkę.

Niecieczanie nie przystąpią do rywalizacji w pełnym składzie, gdyż kontuzjowany jest Artur Prokop. Trudno sobie wyobrazić drugą linię bez tego zawodnika. W Gorzowie Wielkopolskim zastąpił go Krzysztof Lipecki, który po początkowych problemach, zaprezentował się ostatnio już o wiele lepiej. Gorzej jednak, że nadal nie w pełni sił jest Tomasz Metz a Paweł Cygnar, który partnerował doświadczonemu Prokopowi w środku pola w ostatnich dwóch pojedynkach, grał kompromitująco słabo.

Wciąż bolączką niecieczan jest postawa napastników. Wiele dobrego można powiedzieć o Andrzeju Rybskim, ale na pewno nie to, że jest skuteczny. To już w ogóle nie tyczy się Piotra Trafarskiego czy Łukasza Cichosa. Lekarstwem na tą sytuację może być Łukasz Szczoczarz. Podstawowy napastnik u progu sezonu, z czasem ustąpił miejsca w składzie Cichosowi. Wiosnę także rozpoczął na ławce rezerwowych, jednak ostatnio dał dwie świetne zmiany i tym razem szkoleniowiec powinien dać mu szansę gry od pierwszej minuty.

Termalica w końcu musi uczynić z własnego stadionu atut. Do tej pory Nieciecza była wybitnie gościnna. Beniaminek I ligi poległ na swoim obiekcie już pięciokrotnie w tym sezonie, co częściej zdarzało się tylko ostatniemu w tabeli Dolcanowi Ząbki. Pewne jest jedno, niecieczanie muszą zacząć szukać punktów w najbliższych spotkaniach, bo później będzie i trudniej, i bardziej nerwowo a granie pod presją na dobre im nie wychodziło jak na razie. Pierwsza okazja - mecz z Ruchem Radzionków.

Tymczasem radzionkowianie mają szczęście do Małopolski. Ostatnie dwa mecze wyjazdowe rozegrali właśnie tam i oba zakończyły się ich zwycięstwem 1:0 a zwycięskie gole padały w końcowym fragmencie spotkania. Sandecję Nowy Sącz w 86. minucie pogrążył Paweł Giel a Kolejarza Stróże w 84. minucie meczu Adrian Świątek. Ostatnio jednak, drużyna Artura Skowronka w podobnych okolicznościach przegrała na własnym stadionie z sąsiadującym w tabeli Górnikiem Polkowice. Jedynego gola strzelił w doliczonym czasie gry Mateusz Piątkowski.

Ruch także przystąpi do tego spotkania osłabiony. W składzie gości nie pojawi się defensor Tomasz Rzepka, którego z gry wyłączył nadmiar żółtych kartek. W wyjściowym składzie zastąpi go najprawdopodobniej Andrzej Niewulis. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Skowronka. Ruch w przeciwieństwie do Termaliki, swój cel osiągnął z nawiązką. Już teraz, bez względu na wynik niedzielnego spotkania, można powiedzieć, że beniaminek ze Śląska jest w dobrej sytuacji i utrzymanie w I lidze ma niemalże pewne.

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Ruch Radzionków / 10.04.2011, godz. 11:30

Przewidywane składy:

Termalica: Budka - Kowalski, Cios, Baran, Kubowicz, Pawlusiński, Metz, Lipecki, Szałęga, Rybski, Szczoczarz.

Ruch: Skorupski - Trzcionka, Niewulis, Szymura, Kaciczak, Przybecki, Beliancin, Giel, Foszmańczyk, Rocki, Jarka.

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).