Jagiellonia przełamała się na Arce - relacja z meczu Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia

Ogromną ulgę po meczu z Arką czuli piłkarze, trenerzy, działacze i kibice Jagiellonii. Białostoczanie, po ośmiu meczach bez zwycięstwa, pokonali gdynian 1:0. Mecz nie był porywającym widowiskiem, a złotą bramkę strzelił rezerwowy - Marcin Burkhardt.

W pierwszej połowie, podobnie zresztą jak w całym meczu, ciekawych akcji było jak na lekarstwo. Zespół Arki do Białegostoku przyjechał z założeniem zdobycia punktu i skupił się przede wszystkim na obronie. Jagiellonia nie miała zupełnie pomysłu na rozmontowanie szczelnej defensywy gdynian i waliła głową w mur. Arka widząc słabość żółto-czerwonych zaczęła grać odważniej, ale jej ofensywne zapędy kończyły się przed polem karnym gospodarzy.

Najciekawiej przed przerwą było po stałych fragmentach gry. W 17. minucie z rzutu wolnego, z niemal linii pola karnego w słupek trafił Tomasz Frankowski. W 31. minucie goście stworzyli jedyną groźną sytuację w meczu. Po krótko rozegranym rzucie wolnym Emil Noll piekielnie mocnym strzałem "ostemplował" poprzeczkę. Blisko szczęścia z wolnego był również Rafał Grzyb, ale posłał piłkę tuż nad bramką.

Druga odsłona stała na podobnym poziomie do pierwszej - czyli bardzo słabym. Ze strony Arki warto odnotować jedynie strzał z dystansu Josepha Mawayé, który w znacznej odległości minął słupek.

W 72. minucie żółto-czerwoni przeprowadzili akcję, która przyniosła im trzy punkty. Tomasz Kupisz z łatwością ograł na prawym skrzydle Roberta Bednarka, dograł płasko w pole karne, gdzie z piłką minęli się Bartłomiej Pawłowski i Paweł Zawistowski, a dopadł do niej Marcin Burkhardt i mocnym strzałem w długi róg pokonał Marcelo Moretto.

Jagiellonia po tym zwycięstwie zbliżyła się na sześć punktów do prowadzącej Wisły Kraków, która w tej kolejce zremisowała 2:2 na wyjeździe z Koroną Kielce. Arka natomiast pozostała w strefie spadkowej.

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 1:0 (0:0)

1:0 - M. Burkhardt 72'

Składy:

Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Kijanskas, Skerla, Arzumanyan, Norambuena - Makuszewski (46' M. Burkhardt), Hermes, R. Grzyb, Kupisz - Frankowski (63' Lato), B. Pawłowski (83' Essomba).

Arka Gdynia: Moretto - Bruma, Szmatiuk, Noll, Bednarek - Labukas, Zawistowski (79' Siemaszko), Bożok, Skela (67' F. Burkhardt), Glavina - Mawaye (71' M. Ivanovski).

Żółte kartki: Norambuena (Jagiellonia) oraz Noll, Bruma, Božok, Bednarek (Arka).

Czerwona kartka: Miroslav Bożok (90+1. minuta, Arka, za drugą żółtą).

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Widzów: 6.000 (gości: ok. 20).

Ocena Jagiellonii: 2 - jest tak wysoka, ponieważ białostoczanie strzelili bramkę i sięgnęli po trzy punkty.

Ocena Arki: 1 - gdynianie w Białymstoku zaprezentowali antyfutbol i przegrali. Arka od 9. ligowych meczów nie potrafi odnieść zwycięstwa.

Źródło artykułu: