Lucas Barrios doznał kontuzji mięśnia przywodziciela w spotkaniu z Hamburgerem SV (1:1). W poniedziałek przeszedł w Duisburgu pod okiem klubowego lekarza dr. Markusa Brauna badanie rezonansem magnetycznym. Wynik - wykluczony występ w meczu 30. kolejki z Freiburgiem i bardzo niepewny udział w kolejnej potyczce z Moenchengladbach.
W tej sytuacji Juergen Klopp "na szpicy" może postawić bądź na Mohameda Zidana, bądź Roberta Lewandowskiego. Faworytem bez wątpienia jest Polak, choć w ostatnich tygodniach "Lewy", występując za plecami Paragwajczyka, nie prezentował się najlepiej. Jeśli powróci na swoją nominalną pozycję, ma znacznie większe szanse na pokazanie się z dobrej strony.
Jeżeli Lewandowski zostanie wystawiony w ataku, formację pomocników stworzą od prawej: bohater minionego weekendu Jakub Błaszczykowski, Mario Goetze i Kevin Grosskreutz. Wciąż niezdolny do gry jest bowiem Shinji Kagawa. Pewne miejsce na prawej defensywie ma oczywiście Łukasz Piszczek.
W obecnym sezonie Bundesligi polski tercet w wyjściowym składzie BVB znalazł się tylko dwukrotnie - w meczach 18. i 19. kolejki przeciwko Bayerowi (3:1) oraz Stuttgartowi (1:1). Na pięć meczów przed zakończeniem rozgrywek drużyna biało-czerwonych ma 5 "oczek" przewagi nad Aptekarzami i ogromne szanse na pierwszy tytuł od 9 lat.