W cieniu afery korupcyjnej - zapowiedź meczu KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na drugi plan zszedł na Dialog Arena mecz KGHM Zagłębia Lubin z Jagiellonią Białystok. Na Dolnym Śląsku więcej mówiło się o ustawionym w 2006 roku spotkaniu z Cracovią, niż o pojedynku z wiceliderem.

Cała sprawa wyszła na jaw w poniedziałek. Michał Stasiak oraz Grzegorz B. to obecni piłkarze Zagłębia, którzy przyznali się do brania udziału w nielegalnym procederze ustawienia spotkania z Pasami. Na tej liście byli także inni zawodnicy grający wówczas dla Miedziowych, ale teraz w klubie już ich nie ma. Stasiak i B. zostali zawieszeni przez klub w prawach piłkarzy. Dla tego pierwszego to duży cios, ponieważ był dotychczas kapitanem zespołu oraz wiosną strzelił dwie bramki.

W drużynie z Białegostoku zgoła odmienne nastroje. Jagiellonia tydzień temu wygrała z Arką Gdynia i przerwała tym samym fatalną serię bez zwycięstwa. Trwała ona osiem meczów (licząc także pojedynki z Lechią Gdańsk w Pucharze Polski). Mimo tak długiego oczekiwania na zwycięstwo, zajmuje drugie miejsce w tabeli. Wisła Kraków wyprzedza Jagę o sześć punktów. Podopieczni Michała Probierza cały czas mają szansę na mistrzostwo Polski. Muszą jednak grać dużo lepiej na wyjeździe. Dwie wygrane (na 11 meczów) i tylko pięć strzelonych goli z pewnością nie jest powodem do dumy.

Jesienią Jagiellonia na swoim terenie ograła Zagłębie 2:0. Długo jednak nie potrafiła strzelić bramki. Dopiero 12 minut przed końcem Kamil Grosicki trafił do siatki rywali, a kropkę nad "i" postawił Tomasz Kupisz. Kapitalny rajd przeprowadził wówczas Franck Essomba, który pojawił się na murawie kilkadziesiąt sekund wcześniej. Do dzisiaj uznaje się go za jedną z najbardziej efektownych akcji w ekstraklasie w tym sezonie.

Zagłębie jest jednak w dobrej formie. Odkąd trenerem został Jan Urban to o Miedziowych mówi się tylko dobrze. Przed tygodniem lubinianie mieli pecha, ponieważ zremisowali z Legią Warszawa, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Urban zaskoczył składem, ponieważ musiał radzić sobie bez kontuzjowanych Szymona Pawłowskiego oraz Dawida Plizgi. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej. Ogromne problemy są w obronie. Zawieszony za kartki jest Bartosz Rymaniak, pauzuje również Costa Nhaimonesu (za celowe nadepnięcie rywala) oraz wspomniany Michał Stasiak. Urbanowi z podstawowego bloku obronnego ostał się jedynie Csaba Horvath. Pewne miejsce w składzie będą mieli dotychczas rezerwowi Sergio Reina oraz Przemysław Kocot. Najprawdopodobniej na prawej stronie defensywy wystąpi Szymon Kapias.

Obie drużyny walczą w tym sezonie o zupełnie inne cele. Jagiellonia o mistrzostwo, Zagłębie o utrzymanie. Jednak w przypadku zwycięstwa Miedziowych będą tracić do swojego sobotniego rywala tylko cztery punkty. To po raz kolejny pokazuje, jak niewiele trzeba do włączenia się do walki o europejskie puchary.

KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok / sob 16.04.2011 r. godz. 19:15

Składy:

Zagłębie Lubin: Isailović - Kapias, Horvath, Reina, Kocot - Hanzel, Dąbrowski - Osmanagić, Wilczek, Abwo - Traore.

Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Cionek, Skerla, Arzumanyan, Lato - Kupisz, Hermes, R. Grzyb, Lato - M. Burkhardt - Frankowski.

Zamów relację z meczu KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu KGHM Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: