Takich sytuacji nie można marnować! - komentarze trenerów po meczu Bogdanka Łęczna - Flota Świnoujście

Wyspiarze zwyciężyli 1:0 po pięknym golu Ensara Arifovicia i umocnili się w czołówce I ligi. Natomiast łęczyński zespół musiał przełknąć gorycz porażki, gdyż zabrakło mu skuteczności, w czym brylował Nildo.

Petr Nemec (Flota): Powiem bardzo krótko, bo musimy się spieszyć, żebyśmy zdążyli na jutrzejszy, świąteczny obiad w Świnoujściu. Myślę, że byliśmy lepsi o tę jedną bramkę. Z naszej strony było więcej taktycznej walki, zawodnicy pokazali charakter. Gospodarze stworzyli tylko jedną 100-procentową sytuację, kiedy Nildo wyszedł środkiem sam na bramkarza. Jeżeli się walczy i jest w zespole dobra atmosfera, to przychodzą wyniki. Na tym to wszystko stoi.

Mirosław Jabłoński (Bogdanka): To był kolejny mecz z serii, gdzie my prowadzimy grę, staramy się grać piłką, ofensywie i przegrywamy po jednym z nielicznych błędów w defensywie. Według mnie wynika to z tego, że jeżeli się prowadzi grę, to też naraża się na kontry. Jeśli nie strzeli się bramki przeciwnikowi, który jest dobrze zorganizowany w defensywie, to z minuty na minutę nasza gra staje się coraz bardziej nerwowa i łatwiej jest popełnić błąd. Staraliśmy się uniknąć takich pomyłek i to w zasadzie się udawało, bo zespół Floty nie stworzył żadnej sytuacji. Natomiast my mieliśmy 200-procentową okazję, bo Nildo miał dosyć dużą przewagę. Mógł przyjąć piłkę, objechać bramkarza i strzelić do pustej bramki. Takich sytuacji nie można marnować.

Komentarze (0)