Niewiadomo, czy piłkarze udadzą się na obóz do Gutowa Małego. Wyjazd na zgrupowanie wydaje się jednym z niezbędnych elementów do właściwego przygotowania do rundy wiosennej. Ludzie odpowiedzialni za kompleks sportowy w Stalowej Woli starają się pokazać, że nie jest źle jak się może wydawać. - Od rundy wiosennej na stadionie pojawi się już elektroniczny zegar, będą też nowe bramki, takie, jakie ma Wisła Kraków. Będzie też wreszcie profesjonalny tunel, którym piłkarze będą wychodzić z pomieszczenia klubowego na murawę - mówi na łamach Echa Dnia Tadeusz Duszyński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Stalowej Woli.
Zastanawiać może tylko fakt, czy pieniądze przeznaczane na stadion zamiast na przygotowania zespołu w jakiś sposób pomogą piłkarzom Stali w utrzymaniu się w lidze. W przypadku, gdy klub ogłosi upadłość kto i dla kogo będzie grał na lekko unowocześnionym obiekcie?