Jarosław Skrobacz (trener Odry Wodzisław Śląski): Na pewno nie byliśmy faworytem tego spotkania, jak i nie jesteśmy faworytem żadnego spotkania w tej rundzie. Po fatalnym meczu z GKP Gorzów zupełnie przemeblowałem skład. Zagraliśmy przede wszystkim innym ustawieniem w środku pola. Myślę, że było to pewnego rodzaju zaskoczeniem dla zespołu z Radzionkowa, że zagraliśmy ofensywniej niż w poprzednich spotkaniach i przyniosło to efekt. Gdyby zespół był należycie przygotowany pod kątem fizycznym pewnie dowieźlibyśmy prowadzenie w tym meczu do końca. Notujemy kolejny remis, ale remisami się nie utrzymamy w tej lidze. Trzeba coś też wygrać, a z tym mamy ogromne problemy i myślę, że będzie tak do samego końca sezonu.
Artur Skowronek (trener Ruchu Radzionków): Meczu nie da się wygrać, kiedy w całym meczu gra się 25 minut. Do 65 minuty spotkania graliśmy po prostu słabo i to trzeba sobie jasno powiedzieć. Nie zgadzałem się z opiniami, że z kim my chcemy w tej lidze wygrać, jeśli nie wygramy z Odrą. Spodziewaliśmy się, że Odra postawi nam bardzo trudne warunki i tak też było na boisku. Mieliśmy w tym meczu zagrać z zębem, ale nie wyszło nam to za dobrze. Chłopcy bardzo chcą się przełamać. Teraz będziemy robili wszystko, żeby 25 minut gry z meczu z Odrą przełożyło się na 100 minut gry w meczu z Gieksą w Katowicach.