Krakowianie będą musieli radzić sobie bez Łukasza Nawotczyńskiego, Arkadiusza Radomskiego, Hesdey Suarta, Bartłomieja Dudzica i Mateusza Bartczaka. Ten pierwszy wciąż jest niezdolny do treningów i przechodzi rehabilitację po naderwaniu mięśnia dwugłowego uda. Jego pauza trwa już miesiąc i na razie nie wiadomo, kiedy będzie do dyspozycji trenera Szatałowa. Z kolei Radomski, Suart i Dudzic w Gdyni zobaczyli po czwartej żółtej kartce, więc czeka ich przymusowa przerwa.
Inaczej wygląda sprawa z Bartczakiem, który na mecz z Zagłębiem byłby podwójnie zmotywowany, bowiem w przerwie zimowej został odsunięty od pierwszej drużyny Miedziowych i zmuszony do odejścia z klubu. W dwóch ostatnich spotkaniach Cracovii z Lechią Gdańsk i Arką nie mógł zagrać z powodu grypy. Teraz jest już jednak zdrowy, ale Jurij Szatałow nie może brać go pod uwagę przy ustalaniu składu, ponieważ w umowie transferowej między Pasami a Zagłębiem znalazł się zapis mówiący o zakazie gry Bartczaka w tym meczu. Przypomnijmy, że Cracovia wykupiła 32-letniego pomocnika z Zagłębia w ostatnim dniu okna transferowego, więc zgodziła się na warunki zaproponowane przez lubiński klub.
Bez Bartczaka i Radomskiego w środku pola Pasy radziły sobie już w meczu z Lechią Gdańsk, kiedy ten duet z powodzeniem zastąpili Vladimir Boljević i Sławomir Szeliga. Miejsce Suarta na lewej stronie defensywy zajmie prawdopodobnie Bojan Puzigaca. Dudzic natomiast w dwóch ostatnich spotkaniach był rezerwowym, a pod nieobecność Nawotczyńskiego parę stoperów tworzą Vule Trivunović i Milosz Kosanović.