Środa w Premier League: Ferguson ponownie wściekły na sędziego, skład Chelsea nie był wystarczająco dobry

Bartosz Zimkowski 20 Kwietnia 2011, 17:12

Ferguson ponownie wściekły na sędziego

Sir Alex Ferguson cały czas odbywa karę pięciomeczowego zawieszenia za krytykę arbitra. Jednak menedżer Manchesteru United ponownie jest zły na sędziego. Tym razem dostało się Lee Probertowi.

Wszystko za sprawą Javiera Hernandeza i sytuacji z ostatnich minut meczu. Wówczas Meksykanin padł w polu karnym Newcastle United. Arbiter zareagował, ale dał snajperowi Czerwonych Diabłów żółtą kartkę za jego zdaniem próbę wymuszenia rzutu karnego. Co na to Ferguson? - To był ewidentny rzut karny. Żółta kartka dla Hernandeza to obraza. On nie jest piłkarzem, który rzuca się na murawę.

Carlo Ancelotti: Nie sądzę, żeby skład był wystarczająco dobry w tym roku

Menedżer Chelsea Londyn Carlo Ancelotti uważa, że problemy jego zespołu w bieżącym sezonie wzięły się z kontuzji czołowych zawodników The Blues. Nie było godnych następców i w efekcie londyńczycy mają nikłe szanse na obronę mistrzowskiego tytułu.

- Nie sądzę, żeby skład był wystarczająco dobry w tym roku. Zgodziłem się z filozofią, że bardzo ważnych zawodników należy zastąpić młodymi. To był dobry czas, żeby tego dokonać i zgodziłem się na to. Nie mogliśmy jednak na początku sezonu przewidzieć, że tak wielu z nich będzie w jednym czasie kontuzjowanych - powiedział Ancelotti.

Owen zdziwiony reakcją fanów

Michael Owen pojawił się na ostatnie 10 minut we wtorkowym meczu z Newcastle United. Snajper Manchesteru United spotkał się jednak z wrogo nastawioną publicznością, który gwizdała na niego. Owen grał przez cztery lata dla Srok, ale z powodu licznych kontuzji rozegrał w sumie tylko 79 meczów, w których strzelił 30 bramek.

- Zostałem źle przyjęty przez miejscowych kibiców i byłem tym rozczarowany. Byłem zdesperowany, by strzelić gola! Wiedziałem, że kibice będą buczeć. Jeśli jednak znaliby fakty, to być może mieliby inne zdanie - powiedział rozżalony piłkarz.

Redknapp nic nie może zrobić

Menedżer Tottenhamu Hotspur Harry Redknapp wyznał, że Garteh Bale może zostać sprzedany, jeśli działacze tak postanowią. Wówczas nie będzie miał nic do powiedzenia.

21-latek to najlepszy zawodnik Premier League bieżącego sezonu. Redknapp jest zdania, że Walijczyk jest wart 80 milionów funtów, czyli tyle, ile zapłacił Real Madryt za Cristiano Ronaldo.

Lindegaard zamierza być pierwszym bramkarzem Man Utd

Chociaż niemal pewne jest, że latem Manchester United wyda fortunę na nowego bramkarza, to Anders Lindegaard wierzy, że to ostatecznie on będzie strzegł bramki Czerwonych Diabłów.

Edwin Van der Sar odchodzi na sportową emeryturę, a Tomasz Kuszczak zapowiedział, że zmieni otoczenie. Zostaje zatem ściągnięty w styczniu Lidegaard. Jednak MU szuka nowego golkipera i najbliżej transferu jest David De Gea z Atletico Madryt. - Jedynie co mi pozostaje, to pokazać, że to właśnie ja zasługuję na miano pierwszego bramkarza Man Utd - wyznał 27-latek.

Juventus rozmawia z Liverpoolem

Jak donosi Daily Mirror, Juventus Turyn ma nadzieję, że uda mu się dojść do kompromisu z Liverpoolem na temat kwoty odstępnego za Alberto Aquilaniego. Reprezentant Włoch został wypożyczony do Starej Damy i nie chce wracać na Anfield.

The Reds również najchętniej sprzedaliby go, ale chcą jak najmniej stracić na nim. W momencie wykupywania go z AS Romy zapłacili za niego 24 miliony funtów. Teraz nie mają szans na odzyskanie całości z tej kwoty.

Bendtner odkłada decyzję co do swojej przyszłości

Dopiero po zakończeniu sezonu Nicklas Bendtner podejmie ostateczną decyzję co do swojej przyszłości w Arsenalu Londyn. Reprezentant Danii jest sfrustrowany ilością szans, które dostaje od Arsene’a Wengera. Bendtner zawsze uważał, że Francuz powinien częściej stawiać na niego.

23-latek nigdy tak naprawdę na dłużej nie zadomowił się w podstawowym składzie Kanonierów. Statystyki mówią same za siebie: Duńczyk częściej w Premier League pojawiał się z ławki rezerwowych. W tym sezonie strzelił w najwyższej klasie rozgrywkowej tylko dwie bramki.

Chelsea bliskia pozyskania młodego zawodnika Fluminense

16-letni zawodnik Fluminense Wallace jest o krok od przejścia do Chelsea Londyn. Jak się okazuje, boczny obrońcy był częścią transferu Deco, który jeszcze przed rokiem grał na Stamford Bridge.

Wallace to reprezentant Brazylii U-17. Uznawany jest za jednego z najbardziej perspektywicznych piłkarzy na swojej pozycji w Brazylii.


Bardzo poważna kontuzja snajpera Sunderlandu

Fraizer Campbell nie zagra przez kilka kolejnych miesięcy. Napastnik Sunderlandu może stracić nawet większość następnego sezonu! Wszystko z powodu bardzo poważnej kontuzji kolana.

Spekuluje się, że dopiero w 2012 roku były napastnik Manchesteru United będzie do dyspozycji Steve’a Bruce’a.