Sebastian Tyrała w pojedynku z FSV Frankfurt rozegrał 90 minut i tradycyjnie był wyróżniającą się postacią, a egzekwowane przez niego rzuty wolne poważnie zagrażały przeciwnikom. O ile w 34. i 36. minucie Polaka zatrzymał bramkarz rywali, o tyle w 38. nie miał nic do powiedzenia - 22-latek wykorzystał "jedenastkę" podyktowaną za zagranie ręką pomocnika FSV. Spotkanie w Osnabruck zakończyło się remisem 1:1, który sprawia, że Fiołki wciąż zajmują 16. barażową pozycję w tabeli na 3 kolejki przed końcem sezonu.
Warto dodać, że Tyrała, który rozegrał w czwartek 28. spotkanie w sezonie, wg "Kickera" ma trzecią średnią ocen spośród regularnie grających podopiecznych Joe Enosha (ma na koncie 3 trafienia i 4 asysty).
W sezonie 2011/2012 ponownie w Bundeslidze zagra Hertha Berlin. Powrót z banicji stołecznej drużyny przypieczętował remis VfL Bochum z Paderborn, po którym drużyna z rewirpower-Stadion nie ma już szans na odrobienie strat do Die Alte Dame. Przed rokiem berlińczycy z Łukaszem Piszczkiem w składzie zostali zdegradowani po 13 latach. Prawdopodobnie drugim beniaminkiem będzie w przyszłym sezonie FC Augsburg.
Hertha pod wodzą utalentowanego szkoleniowca Markusa Babbela zdominowała rozgrywki na zapleczu Bundesligi, mając w składzie tak znanych piłkarzy jak Adrian Ramos, Levan Kobiashvili czy Christian Lell. Warto dodać, że w drugiej drużynie Starej Damy miejsce ma 19-letni Polak, Patryk Podrygała.