Czwartek w Bundeslidze: Robben żąda wzmocnień nawet kosztem utraty miejsca w składzie, Werder marzy o powrocie Diego

Konrad Kostorz 28 Kwietnia 2011, 15:04

Diego wróci do Bremy?

W piątek Diego zagra na Weserstadion po raz pierwszy od 713 dni, gdy odszedł do Juventusu. Teraz jest piłkarzem Wolfsburga, gdzie nie wiedzie mu się najlepiej. - To będzie dla mnie wyjątkowe spotkanie. Z przyjemnością wrócę do Bremy, gdzie spędziłem szczęśliwe lata 2006-2009 - mówi Brazylijczyk.

- Gdyby pojawiła się taka opcja, chętnie widzielibyśmy go u siebie z powrotem - komentuje Klaus Allofs, który wciąż poszukuje playmakera mogącego zastąpić Mesuta Oezila. Wilki przed niespełna rokiem zapłaciły za Diego 15 milionów euro, ale po nieco słabszym sezonie cena za 26-latka spadła.

Robben żąda wzmocnień

- Obecny sezon pokazał, że potrzebujemy dwóch lub trzech nabytków. Nie mam tutaj na myśli piłkarzy z numerami 12-18, ale zawodników podstawowej "jedenastki" - uważa Arjen Robben. - Wzmocnienia są zawsze korzystne dla takiego klubu jak Bayern! Jeżeli topowi gracze chcą do nas przybyć, zawsze trzeba ich ściągnąć. Nawet jeśli oznaczałoby to, że ja stracę miejsce w składzie - dodał niespodziewanie Holender.

Kto mógłby stworzyć realną konkurencję dla Robbena? Najczęściej mówi się o Ivo Iliceviciu z FCK oraz Marcio Reusie z Gladbach. Skrzydłowy przyznał również, że tęskni za obecnością na Allianz Arena Marka van Bommela: - Mamy naszych kapitanów, jednak Mark był prawdziwym liderem i przywódcą. Brakuje nam go.

Pierwsze wzmocnienia Herthy

W weekend powrót Starej Damy do Bundesligi stał się faktem. Włodarze stołecznej drużyny, której budżet na przyszły sezon wyniesie aż 54 mln euro, nie próżnują i szukają wzmocnień. Pierwszym, który przybędzie do Berlina, jest Tunay Torun - 21-letni ofensywny pomocnik dotąd związany z Hamburgerem SV (24 ligowe mecze i 2 gole).

Bardzo możliwe, że dyrektor sportowy Michael Preetz ściągnie wypożyczonego do SC Braga 29-letniego defensora Kakę. Kolejnymi nabytkami mogą być weteran z Dortmundu, Dede, golkiper Thomas Kraft, który na pewno odejdzie z Bayernu, oraz skrzydłowy Patrick Ochs z Eintrachtu.

Przedłuża się przerwa Huntelaara

Klaas-Jan Huntelaar pauzuje już od 26. lutego, choć początkowo jego uraz kolana wydawał się niegroźny. W ataku Schalke z różnym skutkiem zastępuje go Edu. Holender wróci na boisko najwcześniej na mecz 34. kolejki z FC Koeln i finał Pucharu Niemiec z Duisburgiem. - Wszystko zależy od stanu mojego kolana. Muszę uzbroić się w cierpliwość - przyznaje gorzko.

Magath do Moskwy?!

Czyżby Felix Magath znów zmienił barwy klubowe, choć przychodząc do Wolfsburga zapewniał, że pozostanie tam na długie lata? Zdaniem rosyjskich mediów Dynamo Moskwa porozumiało się już z niemieckim trenerem, oferując mu lukratywny kontrakt i możliwość pracy z m.in. Kevinem Kuranyi i Zvjezdanem Misimoviciem. - Czuję się komfortowo w VfL, to ekscytująca praca i mam tu wiele do zrobienia przez 2 lata - zaprzeczył Magath, ale jeśli Wilki spadną do 2. ligi z pewnością rozważy propozycję ze wschodu.

Fani Schalke nie chcą już Neuera

Grupa "Ultras-Gelsenkirchen" wykluczyła ze swojego składu Manuela Neuera (należał do niej od 2003 roku). Wszystko na skutek prawdopodobnego przejścia bramkarza do Bayernu. - Transfer za granicę byłby dużo bardziej wartościowy niż do sportowego rywala Schalke 04. Tylko on sam jest odpowiedzialny za przenosiny do Monachium. W ten sposób zabierze nam punkty i będzie grał przeciwko nam - uzasadnili w oświadczeniu fanatycy Koenigsblauen.