Dla Lecha mecz z Zagłębiem nie jest tak ważny. Liczy się przecież wtorkowy pojedynek z Legią Warszawa w Pucharze Polski. Wszak to już etap finałowy oraz najszybsza droga Kolejorza do awansu do Ligi Europejskiej w przyszłym sezonie. W ekstraklasie trzeba byłoby walczyć z kilkoma zespołami i efekt końcowy wcale nie musiałby dać awansu do europejskich pucharów. Doskonale wiedzą o tym w Poznaniu, dlatego dla Lecha to próba generalna przed starciem z Legią. Jose Maria Bakero postanowił zostawić w Poznaniu Manuela Arboledę. Były gracz Zagłębia będzie odpoczywał, ale nie przed finałem, w którym nie zagra z powodu nadmiaru żółtych kartek. Hiszpański szkoleniowiec chce dać szansę gry Hubertowi Wołąkiewiczowi. Przyda mu się 90 minut obok Bartosza Bosackiego. - W zeszłym tygodniu dałem odpocząć Bartkowi Bosackiemu i teraz zdecyduje się na parę stoperów Bosacki - Wołąkiewcz. Rozmawiałem z Arboledą i powiedziałem, że chce aby odpoczął i odzyskał siły w stu procentach na kolejne mecze ligowe - oznajmił Bakero.
Lubinianie mogliby dzisiaj być... przed Lechem Poznań. Odkąd trenerem został Jan Urban Zagłębie regularnie punktuje. Mogłoby mieć aż cztery oczka więcej, ale straciło bramki w doliczonym czasie gry w meczach z Legią oraz Cracovią. Gdyby Miedziowi utrzymali koncentrację do ostatniego gwizdka sędziego, dzisiaj walczyliby nie o ligowy byt, lecz o Ligę Europejską! To jednak czyste gdybalstwo, a Zagłębie jest trzynaste. Sześć punktów przewagi nad strefą spadkową wydaje się być dość bezpieczną strefą, lecz za dwie kolejki już tak ciekawie może nie być.
Na Dialog Arena trwa spór. Kibice walczą z klubem i na odwrót. Po meczu z Jagiellonią Białystok Zagłębie nałożyło na swoich fanów kilka zakazów stadionowych. Efektem tego będzie niewywieszanie przez kibiców flag podczas spotkania z Lechem. Najgorzej wychodzą na tym piłkarze, a Jan Urban doskonale wie co to znaczy brak dopingu. Zmagał się z tym w Warszawie. Ale ma powody do zadowolenia. Po kontuzjach wrócili bowiem Szymon Pawłowski i Kamil Wilczek. Natomiast po zawieszeniach za kartki mogą wystąpić Damian Dąbrowski i Przemysław Kocot. Urbanowi zależy przede wszystkim na Pawłowskim. Nie wiadomo jednak czy reprezentant Polski zdoła wykurować się na piątkowy wieczór.
W Lechu nie zagra wspomniany Arboleda, a także: Macin Kikut, Tomasz Bandrowski i Kamil Drygas. Skład Kolejorza jest trudno wytypować, ponieważ Bakero często dokonuje roszad. Ma też przed sobą finał Pucharu Polski. Może zatem dać odpocząć kilku zawodnikom lub też zastosuje inną koncepcję - wystawi najmocniejszy skład. Trener GKS-u Bełchatów Maciej Bartoszek uważa, że łatwiej trafić szóstkę w totka niż wytypować podstawowy skład poznaniaków.
Jesienią Zagłębie wygrało na Bułgarskiej 1:0. Teraz taki wynik marzy się Miedziowym, chociaż młody zawodnik lubinian Adrian Rakowski uważa, że skoro wówczas udało się wygrać jedną bramką, to teraz będzie to zwycięstwo dwoma. Lechowi porażka zostanie wybaczona, jeśli 3 maja piłkarze tego klubu zdobędą Puchar Polski.
KGHM Zagłębie Lubin - Lech Poznań / pt 29.04.2011 r. godz. 20:30
Przewidywane składy:
Zagłębie Lubin: Isailović - Rymaniak, Horvath, Reina, Costa - Dąbrowski, Hanzel - Plizga, Abwo, Pawłowski - Traore.
Lech Poznań: Kotorowski - Wojtkowiak, Bosacki, Wołąkiewicz, Henriquez - Kiełb, Murawski, Injac, Kriwiec - Stilić - Rudnevs.
Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF LECH na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT