Wilki spotkanie na Weserstadion rozpoczęły z ogromnym animuszem, ale bremeńczycy przez 20 minut dotrzymywali im kroku. Później po centrze Mario Mandzukicia nie najlepiej zachowała się defensywa Werderu, a strzału Cicero nie zdołał złapać Tim Wiese, dzięki czemu Sascha Riether mógł bez trudu wbić piłkę do siatki.
Zespół Thomasa Schaafa, który nie przegrał żadnego z wcześniejszych 8 spotkań, rzucił się do odrabiania strat, ale bez skutku. Bardzo pewnie na przedpolu spisywał się bowiem Diego Benaglio.
Naprawdę ciekawie zrobiło się w 68. minucie. Po dość przypadkowym zagraniu Mandzukicia przed wyborną szansą stanął Marcel Schaefer, ale minimalnie przestrzelił. W odpowiedzi na prawej flance obrońcom urwał się Claudio Pizarro, lecz świetnie powstrzymał go Benaglio.
W końcówce inicjatywa należała do gospodarzy, a niezwykle aktywny był Marko Marin. Bezbłędnie defensywą VfL kierował jednak Simon Kjaer. W 80. minucie Felix Magath zdjął z boiska Diego, który powrócił do Bremy po 713 dniach. Fani Werderu pożegnali Brazylijczyka brawami.
Piłkarze z miasta Volkswagena przeskoczyli w tabeli Frankfurt i Koeln, lecz wciąż są poważnie zagrożeni meczami barażowymi z 3. drużyną 2. Bundesligi. Werder ma 3 "oczka" więcej, ale również nie zapewnił sobie jeszcze pozostania w elicie.
W spotkaniu beniaminków Czerwone Diabły zrewanżowały się St. Pauli za porażkę z rundy jesiennej. Pozostający bez wygranej od 10 kolejek(!) Piraci przeważali, ale nie potrafili realnie zagrozić bramce Kevina Trappa. Tymczasem gospodarze w 28. minucie wyszli na prowadzenie. Leon Jessen zacentrował na głowę Christiana Tifferta, a kapitan FCK nie dał szans Benediktowi Pliquettowi.
Tuż przed przerwą wyborną szansę zmarnował Max Kruse, a po wznowieniu gry Kaiserslautern odpowiedziało trafieniem Mathiasa Abela. Z kornera idealnie dośrodkował niezawodny Tiffert i 29-letniemu defensorowi pozostało tylko dołożyć głowę.
Drużynę Holgera Stanislawskiego uratuje już tylko cud (w postaci zwycięstw z Bayernem i Mainz oraz 3 porażek Eintrachtu). Ekipa Marco Kurza wywalczyła natomiast "magiczny" 40. punkt i jedynie kataklizm mógłby odebrać jej ligowy byt.
Wyniki piątkowych spotkań 32. kolejki Bundesligi:
Werder Brema - VfL Wolfsburg 0:1 (0:1)
0:1 - Riether 22'
FC Kaiserslautern - FC Sankt Pauli 2:0 (1:0)
1:0 - Tiffert 29'
2:0 - Abel 69'
Gol Riethera na wagę 3 punktów: