Jak na taką sytuację zareaguje Smolarek? Czy przywita się z piłkarzem Lecha? - Przecież to on będzie debiutować w reprezentacji. Jeśli się spotkamy, od niego powinna wyjść inicjatywa. Przecież ja w tej kadrze już coś pokazałem. Zagrałem 47 meczów, strzeliłem 20 goli. Dlatego nie muszę do niego podchodzić i mówić: panie Arboleda, możemy porozmawiać? - mówi napastnik w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Smolarek wrócił także do sławnego już starcia z Arboledą. - Wielu zawodników zrobiłoby tak na moim miejscu. Wiem, źle się stało. Ale w tamtym momencie nie myślałem, to była reakcja, impuls. Sądziłem, że na boisku mogę się spodziewać wszystkiego, ale nie tego, co zrobił mi Arboleda. To nie przystoi - ocenił.
Źródło: Przegląd Sportowy