- Nie byliśmy tylko uzupełnieniem drużyny, a jej mocną częścią. Bywało przecież, że to Łukasz, Robert i ja przesądzaliśmy o wyniku. Sezon ułożył się dla nas bardzo dobrze, ale latem każdy znowu będzie musiał walczyć o swoje miejsce w drużynie. Tego się akurat nie obawiam - mówi Błaszczykowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Piłkarze nowego mistrza Niemiec mogą spodziewać się sporych premii za zdobycie tytułu. - Nie wiem naprawdę, jak duże to pieniądze. Gdzieś ktoś mówił, że około czterech-pięciu milionów do podziału, ale czy to prawda? Gdy pieniądze wpłyną do banku, to się dowiem. Na razie nagrodą są trzy dni wolnego. Trening mamy dopiero w środę - wyjaśnił.
Źródło: Przegląd Sportowy