Paweł Sasin: Będziemy groźni dla najlepszych
Bogdanka Łęczna nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału i radzi sobie przeciętnie. W rundzie wiosennej drużyna z Lubelszczyzny jeszcze ani razu nie wygrała na wyjeździe, więc plasuje się w środku tabeli z kilkupunktową przewagą nad strefą spadkową.
Paweł Patyra
Podopieczni Mirosława Jabłońskiego przełamali trwającą od miesiąca passę meczów bez zwycięstwa. Pokonali najgorszy zespół I ligi - Dolcan Ząbki 2:0 i w dobrych nastrojach przystąpią do rywalizacji z bardziej wymagającymi przeciwnikami. - Nie ma co się oszukiwać, styl nie był zachwycający. Zapomnijmy jednak o nim, bo liczą się punkty. Teraz przed nami fajne mecze z Piastem i Wartą, więc myślę, że gra będzie lepsza - w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przekonuje Paweł Sasin.
Wiosną Bogdanka straciła aż 7 bramek w ostatnim kwadransie gry, podczas gdy strzeliła 3. To właśnie ten fragment zwykle decyduje o końcowym wyniku. - Mamy potencjał, tylko brakuje w niektórych momentach koncentracji. Jak to poprawimy, będziemy groźni dla najlepszych. Mecz nie trwa 90 minut, tylko 95, jak udowodniła nam Pogoń i ŁKS - ocenia 28-letni piłkarz.