Legia odpowiada na zamknięcie stadionu

Prezes Legii Warszawa Paweł Kosmala na legia.com skomentował decyzję Wojewody Mazowieckiego dotyczącą zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej 3. Poniżej przedstawiamy treść jego wypowiedzi.

Artur Długosz
Artur Długosz

Opinia prezesa Legii Warszawa Pawła Kosmali na temat zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej 3 zamieszczona na legia.com:

"Przedwczoraj piłkarze Legii po raz czternasty w historii zdobyli Puchar Polski. Cieszyliśmy się i nadal cieszymy z tego faktu. To wydarzenie otworzyło nam drogę do europejskich rozgrywek. Po tym meczu doszło do wydarzeń, które od strony medialnej przyćmiły nasz sukces i odcisnęły piętno na jego ocenie.

Przed godziną dowiedzieliśmy się, że decyzją Wojewody Mazowieckiego stadion Legii został zamknięty na mecz z Koroną Kielce. W uzasadnieniu usłyszeliśmy, że obiekt jest bezpieczny od strony infrastrukturalnej i nie doszło na nim do naruszeń przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych. Z drugiej strony przytoczono przykłady wulgarnego dopingu, rac oraz nagannego zachowania kibiców poza stadionem. Oświadczenie Wojewody odebraliśmy z niedowierzaniem i wyrażamy swoje zdziwienie tą decyzją. Zamknięcie najbezpieczniejszego stadionu w Polsce z powodów, które przytoczył pan Wojewoda, nie przekonuje nas. Tego rodzaju uzasadnienia można użyć wobec wszystkich stadionów w Polsce. Na każdym obiekcie Ekstraklasy i I ligi miały miejsce podobne wydarzenia w większym nasileniu niż na naszym stadionie. Stadiony piłkarskie w Polsce są dalekie od spełnienia tych kryteriów bezpieczeństwa i wymogów infrastrukturalnych, które posiada stadion Legii. Na naszym obiekcie zastosowaliśmy pełną identyfikację kibiców, a monitoring występuje w największym nasileniu.

Jutro spotkam się z Wojewodą i przekażę mu podobną treść naszego stanowiska w tej sprawie. Należy się również zastanowić, czy zamykanie obiektów pozwoli wyeliminować zjawisko chuligaństwa stadionowego. Uważamy, że absolutnie nie. Jest to droga donikąd i uderza nie w te nuty, które dzisiaj powinny być eksponowane. Wszyscy powinniśmy zewrzeć siły w celu walki z chuligaństwem - kluby, PZPN, Ekstraklasa, rząd, samorządy i sądy. Te organy powinny współpracować w celu eliminacji patologii ze wszystkich stadionów. Tymczasem karany jest klub i kibice, którzy chcą radować się wtorkowym sukcesem, a nie zostaną wpuszczeni na stadion. Fanów poddano karze zbiorowej, a metodę wybrano z przyczyn politycznych. To nie pomoże wyeliminować zjawisk patologicznych. Nie przekonują nas żadne argumenty użyte przez pana Wojewodę. Zamknięcie stadionu może mieć miejsce w momencie zagrożenia bezpieczeństwa, tymczasem my nie mamy takich problemów. Protestujemy przeciwko takiej "pokazówce".

Źródło: legia.com

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×