Opinia prezesa Legii Warszawa Pawła Kosmali na temat zamknięcia stadionu przy Łazienkowskiej 3 zamieszczona na legia.com:
"Przedwczoraj piłkarze Legii po raz czternasty w historii zdobyli Puchar Polski. Cieszyliśmy się i nadal cieszymy z tego faktu. To wydarzenie otworzyło nam drogę do europejskich rozgrywek. Po tym meczu doszło do wydarzeń, które od strony medialnej przyćmiły nasz sukces i odcisnęły piętno na jego ocenie.
Przed godziną dowiedzieliśmy się, że decyzją Wojewody Mazowieckiego stadion Legii został zamknięty na mecz z Koroną Kielce. W uzasadnieniu usłyszeliśmy, że obiekt jest bezpieczny od strony infrastrukturalnej i nie doszło na nim do naruszeń przepisów o bezpieczeństwie imprez masowych. Z drugiej strony przytoczono przykłady wulgarnego dopingu, rac oraz nagannego zachowania kibiców poza stadionem. Oświadczenie Wojewody odebraliśmy z niedowierzaniem i wyrażamy swoje zdziwienie tą decyzją. Zamknięcie najbezpieczniejszego stadionu w Polsce z powodów, które przytoczył pan Wojewoda, nie przekonuje nas. Tego rodzaju uzasadnienia można użyć wobec wszystkich stadionów w Polsce. Na każdym obiekcie Ekstraklasy i I ligi miały miejsce podobne wydarzenia w większym nasileniu niż na naszym stadionie. Stadiony piłkarskie w Polsce są dalekie od spełnienia tych kryteriów bezpieczeństwa i wymogów infrastrukturalnych, które posiada stadion Legii. Na naszym obiekcie zastosowaliśmy pełną identyfikację kibiców, a monitoring występuje w największym nasileniu.
Jutro spotkam się z Wojewodą i przekażę mu podobną treść naszego stanowiska w tej sprawie. Należy się również zastanowić, czy zamykanie obiektów pozwoli wyeliminować zjawisko chuligaństwa stadionowego. Uważamy, że absolutnie nie. Jest to droga donikąd i uderza nie w te nuty, które dzisiaj powinny być eksponowane. Wszyscy powinniśmy zewrzeć siły w celu walki z chuligaństwem - kluby, PZPN, Ekstraklasa, rząd, samorządy i sądy. Te organy powinny współpracować w celu eliminacji patologii ze wszystkich stadionów. Tymczasem karany jest klub i kibice, którzy chcą radować się wtorkowym sukcesem, a nie zostaną wpuszczeni na stadion. Fanów poddano karze zbiorowej, a metodę wybrano z przyczyn politycznych. To nie pomoże wyeliminować zjawisk patologicznych. Nie przekonują nas żadne argumenty użyte przez pana Wojewodę. Zamknięcie stadionu może mieć miejsce w momencie zagrożenia bezpieczeństwa, tymczasem my nie mamy takich problemów. Protestujemy przeciwko takiej "pokazówce".
Źródło: legia.com