Wtorek w Premier League: Ferguson wspiera Ancelottiego, Gerrarda boli mistrzostwo dla Man Utd

Menedżer Manchesteru United Sir Alex Ferguson stanął w obronie Carlo Ancelottiego, który po sezonie może zostać wyrzucony z Chelsea Londyn. Tymczasem Steven Gerrard wyznał, iż boli go mistrzostwo dla Czerwonych Diabłów, które jest już tylko kwestią czasu. Natomiast słaby sezon w wykonaniu Chelsea może wyjść na dobre The Blues w kolejnym roku - tak uważa John Terry. Z kolei Harry Redknapp sądzi, że Manchester City nie przystanie wydawać fortunę na nowych piłkarzy dopóki nie zostanie mistrzem Anglii oraz nie zwycięży w elitarnej Lidze Mistrzów.

Ferguson wspiera Ancelottiego

Sir Alex Ferguson jest w szoku, że Carlo Ancelotti może stracić pracę w Chelsea Londyn. Sytuacja Włocha ma się wyjaśnić w ciągu najbliższych dwóch tygodni.

- To jest facet, który wygrał dwa razy Puchar Mistrzów oraz zdobywał mistrzostwa Włoch. W poprzednim roku podwójną koronę w Anglii. Dlaczego teraz zrobił się problem? Nie rozumiem tego. Jest mi smutno, ponieważ on ma niesamowity charakter - powiedział menedżer Manchesteru United.

Gerrarda boli mistrzostwo dla Man Utd

Manchester United jest już o krok od mistrzostwa Anglii. Jeśli zdobędzie punkt to po raz dziewiętnasty w historii zwycięży w lidze. Będzie to oznaczało wyjście Czerwonych Diabłów na czoło w tej klasyfikacji. Przez ostatnie lata Liverpool był samotnym liderem.

- To boli, ponieważ przez długi czas utrzymywaliśmy ten rekord. Ale my nie poddamy się. Będziemy walczyć. Nie obawiajcie się oto. To będzie nasza motywacja - przyznał Steven Gerrard, kapitan The Reds.

Chelsea wróci silniejsza

Słaby sezon w wykonaniu Chelsea Londyn może wyjść na dobre The Blues w kolejnym roku - tak uważa John Terry, kapitan zespołu. Londyńczycy po zdobyciu podwójnej korony w tych rozgrywkach nie cieszyli się z żadnego triumfu.

- Pozostaje nam się skupić na następnym roku i zepchnąć Manchester United z fotela mistrza Anglii - powiedział John Terry.

Man City będzie kupował dopóki nie wygra

Harry Redknapp, menedżer Tottenhamu Hotspur, uważa, że Manchester City nie przystanie wydawać fortunę na nowych piłkarzy dopóki nie zostanie mistrzem Anglii oraz nie zwycięży w elitarnej Lidze Mistrzów.

Koguty zagrają we wtorek wieczorem z The Citizens i będzie to walka o czwarte miejsce w Premier League, premiowane awansem do kwalifikacji Ligi Mistrzów. Redknapp jest przeświadczony, że latem ponownie klub z City of Manchester Stadium będzie oferował ogromne pieniądze za najlepszych zawodników na świecie.

Tevez wraca do gry

Prawdopodobnie na ławce rezerwowych usiądzie we wtorkowy wieczór Carlos Tevez w meczu Manchesteru City z Tottenhamem Hotspur. Argentyńczyk nie gra od 11 kwietnia od spotkania z Liverpoolem.

Roberto Mancini, menedżer The Citizens, jest zły, ponieważ porażka z Evertonem mocno pokrzyżowała plany jego drużynie. - Teraz myślimy tylko o Tottenhamie. Niemożliwe, żebym dał odpocząć piłkarzom - przyznał Włoch mając na myśli weekendowy finał Pucharu Anglii ze Stoke City.

Były asystent stanął w obronie Ancelottiego

Środowisko piłkarskie jednoczy się we wsparciu Carlo Ancelottiego. Ray Wilkins, były asystent Włocha na Stamford Bridge, przyznał, że Ancelotti nie powinien zostać zwolniony po zakończeniu sezonu.

- Nie sądzę, żeby były potrzebne radykalne zmiany. Potrzebni są nowi zawodnicy, którzy wprowadzą trochę świeżości. Zmiana trenera będzie złą decyzją - wyraził swoją opinię Wilkins.

Bendtner planuje rozmowy z Wengerem

Sfrustrowany ilością meczów w bieżącym sezonie jest Nicklas Bendtner. Napastnik Arsenalu Londyn najczęściej siedział na ławce rezerwowych, ale często gdy już wchodził na boisko to był skrzydłowym.

- Potrzebuję rozmowy z Wengerem, ponieważ nie jestem usatysfakcjonowany graniem na prawym skrzydle, gdzie występowałem przez niemal cały sezon. Na razie koncentruję się na wywalczeniu przez naszą drużynę gry w Lidze Mistrzów - przyznał Bendtner.

Santa Cruz nie chce wracać do Man City

Wypożyczony do Blackburn Rovers Roque Santa Cruz ma nadzieję, że nie wróci już do Manchesteru City, ale zostanie na stałe na Ewood Park. Paragwajczyka na City of Manchester Stadium czekałaby jedynie ławka rezerwowych, a na niej 29-latek nie chce siedzieć.

- Wszyscy wiedzą, że jestem szczęśliwy w Blackburn i mam tutaj mnóstwo przyjaciół. Cieszę się życiem tutaj i byłoby świetnie, gdybym mógł zostać. Zobaczymy co się jednak wydarzy - wyznał Roque Santa Cruz.

Młody zawodnik Liverpoolu znów w Norwich?

20-letni Dani Pacheco był na krótkoterminowym wypożyczeniu w Norwich City. Pomógł Kanarkom w awansie do Premier League, ale już wrócił do Liverpoolu. Możliwe, że w kolejnym sezonie ponownie powędruje na Carrow Road.

W sześciu meczach dla Norwich strzelił dwie bramki. W bieżących rozgrywkach zagrał również siedem razy w barwach The Reds.

Komentarze (0)