Derby po raz 183. - zapowiedź meczu Wisła Kraków - Cracovia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wynik Wielkich Derbów Krakowa dawno nie był tak istotny dla rozstrzygnięć w tabeli ekstraklasy. W niedzielnym meczu z Cracovią Wisła może przypieczętować wywalczenie 13. mistrzostwa Polski w historii. Pasom natomiast nawet remis pozwoli wydostać się ze strefy spadkowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Biała Gwiazda ma w tej chwili siedem punktów przewagi nad drugim w tabeli Śląskiem Wrocław, co na trzy kolejki przed końcem sezonu praktycznie daje im mistrzowski tytuł.

Jednak tylko w razie swojej wygranej wiślacy zapewnią sobie końcowy triumf w niezwykle symbolicznych okolicznością. Oto bowiem przed rokiem w meczu przedostatniej kolejki minionego sezonu ekipa z Reymonta 22 w nieprawdopodobny sposób zremisowała 1:1 z Cracovią, przez co straciła pozycję lidera ekstraklasy i ostatecznie mistrzostwo Polski, Pasom remis zagwarantował utrzymanie w lidze.

Chociaż aktualnie podstawowych i pamiętających gorzki smak samobójczego trafienia Mariusza Jopa zawodników Wisły można policzyć na palcach jednej ręki (Radosław Sobolewski, Patryk Małecki i Andraż Kirm), trener Robert Maaskant zapowiada: - Rok temu mnie tu nie było i to już jest przeszłością, ale wiem, że Wisła straciła mistrzostwo w ostatnich sekundach derbów. Piłkarze o tym nie zapominają. Mają więc dodatkową motywację. Jesteśmy żądni zwycięstwa dla Wisły, dla kibiców, dla wszystkich.

Cracovii do upragnionego opuszczenia strefy spadkowej wystarczy remis w niedzielnym meczu u rywala zza Błoń, ale trener Jurij Szatałow nie zamierza być minimalistą: - Po wygranym spotkaniu z Polonią Bytom morale drużyny jest coraz lepsze. To będzie mecz dwóch zespołów, z których jeden jest w czołówce, a drugi na końcu tabeli. To jednak nie będzie miało większego znaczenia. Jest takie przeświadczenie, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Postaramy się trzymać tej tezy, choć być może będzie jedna, dwie zmiany.

Ani w Wiśle, ani w Cracovii nie ma większych problemów kadrowych, nie ma piłkarzy pauzujących za nadmiar żółtych kartek. W obu ekipach już od dłuższego czasu pauzują stoperzy: Gordan Bunoza oraz Łukasz Nawotczyński. W drużynie gospodarzy zabraknie raczej strzelca bramki z jesiennych derbów, Nourdina Boukhariego, a także zdobywcy gola z derbów z maja ubiegłego roku, Rafała Boguskiego. W zespole gości pod znakiem zapytania stanął występ Sławomira Szeligi, który na piątkowym treningu nabawił się kontuzji stawu skokowego.

To 183. Wielkie Derby Krakowa. Bilans poprzednich spotkań jest wyraźnie korzystny dla Wisły, która wygrywała 81 razy. 59 razy górą była Cracovia, a 42 mecze zakończyły się remisem. Pasy po raz ostatni wygrały przy Reymonta 22 24 września 1995 roku, kiedy obie drużyny grały w ówczesnej II lidze (dziś: I liga), a zwycięską bramkę dla Cracovii zdobył Krzysztof Duda.

W pięciu ligowych derbach rozgrywanych na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana od momentu powrotu Pasów do ekstraklasy cztery razy zwyciężyła Wisła, a jedne derby pozostały bez rozstrzygnięcia.

Wisła Kraków - Cracovia / nd. 15.05.2011 godz. 14:45

Przewidywane składy:

Wisła Kraków: Pareiko - Cikos, Jaliens, Chavez, Paljić - Wilk, Sobolewski, Melikson - Małecki, Genkow, Kirm.

Cracovia: Kaczmarek - Jarabica, Radosmki, Trivunović, Suart - Boljević, Bartczak - Ntibazonkiza, Klich, Suworow - Dudzic.

Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).

Zamów relację z meczu Wisła Kraków - Cracovia

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Cracovia

Wyślij SMS o treści SF CRACOVIA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: