Pod koniec pierwszej połowy meczu z Wisłą Kraków Artjoms Rudnevs musiał opuścić boisko, ponieważ doznał stłuczenia mięśnia pośladkowego. Pojawiło się zagrożenie, że Łotysz nie wystąpi już w tym sezonie, ale jego powrót do zdrowia jest coraz bliższy. - Rudnevs trenuje indywidualnie i tak będzie jeszcze na pewno w czwartek i piątek. Z każdym treningiem zwiększamy mu jednak obciążenie - mówi Jose Maria Bakero.
Najlepszy strzelec Lecha na pewno nie wystąpi w czwartkowym meczu towarzyskim z Borussią Dortmund, ale jest spora szansa, że znajdzie się w kadrze na niedzielne spotkanie z Lechią Gdańsk. - Widać postępy w leczeniu i bardzo chciałbym, aby zagrał w następnym ligowym - zakończył Bakero.