Weterani za sterami - zapowiedź meczu Górnik Polkowice - Flota Świnoujście

Powrót na właściwe tory

Dwa uderzenia najskuteczniejszego żądła Górnika - Mateusza Piątkowskiego zapewniły polkowiczanom nie tylko zwycięstwo 2:0 nad KSZO, ale również przerwanie długiej serii meczów bez zwycięstwa. Zażegnany w zeszłym tygodniu kryzys trwał ponad miesiąc. Ekipa Dominika Nowaka przegrała w tym czasie cztery kolejne spotkania, chociażby z walczącą o utrzymanie Odrą Wodzisław Śl. Jedyne oczko w tym okresie urwała niespodziewanie w konfrontacji z ŁKS Łódź. Powrót do gromadzenia punktów stanowi promyczek nadziei na udaną końcówkę sezonu. Początek ostatniej fazy rozgrywek otwiera piątkowy mecz z Flotą Świnoujście, w której obozie panują zgoła odmienne nastroje.

Plama do zmazania

W Świnoujściu bowiem nie milkną echa sensacyjnej porażki z Kolejarzem Stróże. Na głowy piłkarzy posypały się solidne słowa krytyki, a do drużyny Petra Nemca na stałe przylgnął pseudonim "Janosik znad morza". Jeszcze do zeszłego tygodnia wyspiarze byli traktowani jako poważny kandydat do awansu, ale dziś coraz mniej obserwatorów słyszy ciche pukanie świnoujścian do bram ekstraklasy. - Od początku meczu z Kolejarzem gra nie układała się po naszej myśli - komentował po bolesnej porażce Bartłomiej Niedziela. Szansą na przełamanie dla piłkarzy Floty jest spotkanie z Górnikiem, na które wyruszą dopiero w piątkowy poranek. Wyjazd do Polkowic to jedna z najkrótszych wypraw w ligowym kalendarzu Floty. - Na ciekawej murawie na pewno będzie można pograć. Musimy przemyśleć i wyciągnąć wnioski z poprzedniej porażki, aby zawalczyć o zwycięstwo - dodał Niedziela.

Piłkarze Górnika Polkowice są na fali wznoszącej po wielotygodniowym kryzysie

Górnik i Flota wygodnie usadowione w tabeli

Mimo iż obie drużyny doznały wiosną kilku nieoczekiwanych porażek, dotychczas poprawiają swoje lokaty z tabeli jesieni. Górnik przezimował na siódmej lokacie, dziś lokuje się stopień wyżej i goni fatalnie spisującego się Piasta. Do podopiecznych Marcina Brosza traci pięć oczek, ale nawet w przypadku zwycięstwa z Flotą nie zmniejszy tego dystansu. Piast dopisze sobie bowiem pełną pulę za walkower z GKP Gorzów. Z kolei świnoujścianie wciąż okupują pozycję na najniższym stopniu ligowego podium, z bezpieczną przewagą nad Sandecją i czteropunktową stratą do Podbeskidzia. Zarówno Górnik, jak i Flota to drużyny, które większość swojego dorobku punktowego wywalczyły na własnych obiektach. Ciekawostkę stanowi jednak fakt, że Flota wciąż nie poległa wiosną w żadnym wyjazdowym spotkaniu, a sensacyjne porażki z Dolcanam i Kolejarzem przydarzyły im się na wyspie Uznam.

Weterani na ławce, Nwaogu poza składem

Niewiele zabrakło, a do grona zdobywców twierdzy Uznam dołączyłby jesienią także Górnik. Polkowiczanie prowadzili w Świnoujściu po bramce Zbigniewa Grzybowskiego, ale w doliczonym czasie gry pechowo stracili prowadzenie. Stało się tak za sprawą gola Sławomira Mazurkiewicza, który w podbramkowym zamieszaniu uratował punkt dla Floty. Smaczkiem piątkowego meczu będzie pojedynek trenerów, którzy liderują w rankingu najdłużej pracujących w jednym klubie wśród obecnych szkoleniowców pierwszej ligi. Na czele klasyfikacji plasuje się Dominik Nowak, a tuż za jego plecami czyha Czarodziej z Czech - Petr Nemec.

Najgłośniejszym nieobecnym w pojedynku Górnik-Flota będzie Charles Nwaogu. Nigeryjczyk musi odpokutować karę za żółte kartoniki. Możliwe, że na murawę wybiegnie z kolei Piotr Tomasik, który powrócił do treningów po kontuzji, której nabawił się w meczu w Podbeskidziem. W ekipie Dominika Nowaka brak nieoczekiwanych absencji, które mogłyby przeszkodzić w walce o punkty niezbędne do utrzymania w czołówce ligi.

Górnik Polkowice - Flota Świnoujście / pt. 20.05.2011 godz. 19.00

Przewidywane składy:

Górnik Polkowice: Szymański - Kokoszka, Mróz, Brezničan, Oleksy, Piotrowski, Salamoński, Chyła, Soboń, Sierpina, Piątkowski

Flota Świnoujście: Żukowski - Udarević, Mazurkiewicz, Krajanowski, Falisiewicz, Niewiada, Pruchnik, Ostalczyk, Tomasik, Arifović, Misan

Sędzia: Tomasz Wajda (Żywiec).