Premier League: Wszystko już wiadomo - Liverpool poza pucharami! Blackpool i Birmingham w TC

Fair play zagrał Manchester United. Nie musiał wygrywać z Blackpool, a mimo to pokonał beniaminka, który tym samym spadł z Premier League. Z ligowymi meczami pożegnał się Edwin Van der Sar. Holender dwukrotnie musiał wyjmować piłkę z siatki. W 57. minucie goście objęli sensacyjne prowadzenie. Szybko jednak nowi mistrzowie Anglii doprowadzili do wyrównania, później wyszli na prowadzenie, a dziewięć minut przed końcem Michael Owen postawił kropkę nad "i". Anglik strzelił tym samym drugą bramkę lidze w tym sezonie i najprawdopodobniej tak pożegnał się z Man Utd. Wychowanek Liverpoolu latem opuści Old Trafford. W Teatrze Marzeń było wesele i pogrzeb. Gospodarze cieszyli się z wygrania w lidze, natomiast Blackpool po roku gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, spadło z ligi. Mandarynki nie raz byli chwaleni za swoją grę, ale to nie wystarczyło, żeby pozostać.

Razem z tym zespołem także Birmingham City kolejny sezon rozpocznie w The Championship. Blues nie potrafili zdobyć nawet punktu na White Hart Lane. Przegrali z Tottenhamem Hotspur 1:2 i chociaż wygrali Puchar Ligi, co im dało awans do Ligi Europejskiej, to na St Andrews wszyscy płaczą z powodu spadku. Nie wiadomo czy Alex McLeish, noszony po Carling Cup na rękach, pozostanie w klubie. Tydzień temu West Ham United jako pierwszy zespół pożegnał się z Premier League.

Trzecie miejsce zajął Manchester City. The Citizens ograli na Reebok Stadium Bolton Wanderers 2:0 i nie dali żadnych szans Arsenalowi Londyn na walkę o trzecią lokatę. Kanonierzy i tak zawiedli, ponieważ zaledwie zremisowali z Fulham 2:2, ratując remis w ostatnich minutach spotkania. Między słupkami Arsenalu stał Wojciech Szczęsny. Man City zrównał się punktami z Chelsea Londyn, która przegrała na Goodison Park z Evertonem 0:1. Jednak to The Blues zostali wicemistrzami, ponieważ mają lepszy bilans bramkowy (o dziewięć).

Walkę o Ligę Europejską wygrał Tottenham Hotspur. Koguty ograły wspomniane Birmingham 2:1. Bohaterem został Roman Pawluczenko, zdobywca obu goli. Nawet w przypadku porażki zespół Harry'ego Redknappa zająłby piąte miejsce. Rozczarował bowiem Liverpool. The Reds przegrali drugi mecz z rzędu. Aston Villa okazała się lepsza.

Królami strzelców w sezonie 2010/2011 zostali Dimitar Berbatov oraz Carlos Tevez. Obaj strzelili po 21 bramek. Trzy gole mniej zdobył Robin Van Persie, a cztery Darren Bent.

Wyniki 38. kolejki Premier League:

Aston Villa - Liverpool FC 1:0 (1:0)

1:0 - Downing 33'

Bolton Wanderers - Manchester City 0:2 (0:1)

0:1 - Lescott 43'

0:2 - Dzeko 62'

Czerwona kartka: Sturridge (86' za niesportowe zachowanie/ (Bolton).

Everton - Chelsea Londyn 1:0 (0:0)

1:0 - Beckford 75'

Czerwona kartka: Coleman /53' za drugą żółtą/ (Everton).

Fulham Londyn - Arsenal Londyn 2:2 (1:1)

1:0 - Sidwell 26'

1:1 - Van Persie 29'

2:1 - Zamora 57'

2:2 - Walcott 87'

Czerwona kartka: Gera /75' (Fulham).

Manchester United - Blackpool 4:2 (1:1)

1:0 - Park 21'

1:1 - Adam 40'

1:2 - Taylor-Fletcher 57'

2:2 - Anderson 63'

3:2 - Evatt (sam.) 74'

4:2 - Owen 81'

Newcastle United - West Bromwich Albion 3:3 (2:0)

1:0 - Taylor 16'

2:0 - Lovenkrands 39'

3:0 - Olsson (sam.) 47'

3:1 - Tchoyi 62'

3:2 - Tchoyi 72'

3:3 - Tchoyi 90'

Stoke City - Wigan Athletic 0:1 (0:0)

0:1 - Rodallega 78'

Tottenham Hotspur - Birmingham City 2:1 (0:0)

1:0 - Pawluczenko 49'

1:1 - Gardner 79'

2:1 - Pawluczenko 90+2'

West Ham United - Sunderland 0:3 (0:1)

0:1 - Zenden 17'

0:2 - Sessegnon 51'

0:3 - Riveros 90'

Wolverhampton Wanderers - Blackburn Rovers 2:3 (0:3)

0:1 - Roberts 22'

0:2 - Emerton 38'

0:3 - Hoilett 45'

1:3 - OHara 73 '

2:3 - Hunt 87'