Podopieczni Jacka Zielińskiego do miejsca gwarantującego grę w Lidze Europy tracą tylko trzy oczka, od drugiej w tabeli Jagiellonii dzieli ich pięć punktów. Na ich korzyść przemawia korzystny bilans dwumeczu z piłkarzami Michała Probierza, na plusie Poloniści wyszli także ze starcia z Górnikiem Zabrze, bezpośrednią rywalizację przegrywają za to ze Śląskiem, Lechią i Widzewem. Po meczu z Bełchatowem stołeczny zespół czeka wyjazd do Krakowa, gdzie Czarne Koszule zmierzą się z przysposobioną już do wakacji mistrzowską Wisłą.
- Chcemy ten sezon zakończyć mocnym akordem, nie ma mowy o żadnej grze na luzie albo przeglądzie kadr. Gramy jak najbardziej na poważnie - deklaruje szkoleniowiec Polonii, Jacek Zieliński pytany przez dziennikarzy o perspektywę, z jakiej spogląda na dwa spotkania wieńczące ligowy sezon. Czarne Koszule pod jego wodzą wygrały sześć z dziewięciu spotkań, u siebie uległy tylko Śląskowi. Jesienią w Bełchatowie różowo jednak nie było, a warszawiaków hat-trickiem pogrążył niezwykle ostatnimi czasy skuteczny Dawid Nowak.
Zieliński w meczu z GKS-em nie będzie mógł skorzystać z usług Artura Sobiecha (z powodu kontuzji nie zagra do końca sezonu) oraz pauzującego za kartki Tomasza Brzyskiego. Tego pierwszego w meczu z Ruchem znakomicie zastąpił Euzebiusz Smolarek, lukę wynikłą z absencji drugiego wypełni za to Maciej Sadlok, który w Chorzowie na środku defensywy zagrał w miejsce przesuniętego do pomocy Tomasza Jodłowca. W meczu z GKS-em do składu wrócić może niegdysiejszy kadrowicz, Dariusz Pietrasiak.
Wciąż nie wiadomo, czy zdolny do gry będzie Sebastian Przyrowski, miejsce w meczowej kadrze tym razem już się jednak dla niego znalazło. Na ławce rezerwowych usiądą także Dordre Contra oraz - pierwszy raz tej wiosny - Dmitrij Rekisz. - Nie dopatrywałbym się w tym większych podtekstów, tak wyszło z naszych obserwacji prowadzonych na treningach, a także z obecnej sytuacji kadrowej - argumentuje powołanie 23-letniego Białorusina Zieliński. Rekisz jest do Polonii tylko wypożyczony i wątpliwe, by warszawski klub zdecydował się na transfer definitywny.
Poloniści po świetnym meczu z Ruchem mogą żałować, że sezon się już dla nich kończy, zespół Macieja Bartoszka finału rozgrywek zdaje się za to oczekiwać z utęsknieniem. Bełchatowianie w czterech ostatnich meczach zdobyli tylko dwa oczka, w tabeli rundy wiosennej ze słabiutkim bilansem 2-7-4 wyprzedzają tylko Arkę Gdynia, Polonię Bytom i Koronę Kielce. Poloniści w identycznej klasyfikacji zajmują lokatę piątą, a gdyby brać pod uwagę tylko ostatnie dwa miesiące, byliby w ekstraklasie bezdyskusyjnie najlepsi.
W poprzedniej kolejce drużyna Bartoszka po słabym meczu przegrała u siebie z Zagłębiem Lubin, szczytem marzeń dla rewelacji jesieni pozostaje miejsce w czołowej "dziesiątce" ligowej klasyfikacji. W Warszawie szkoleniowiec GKS-u nie będzie mógł skorzystać jedynie z Grzegorza Barana, który ze względu na uraz stawu skokowego w ogóle nie znalazł się w kadrze na mecz z Polonią. Pozostali gracze są w pełni sił, kadrowej rewolucji - podobnie zresztą, jak wygranej gości - spodziewać się więc nie sposób.
Polonia Warszawa - GKS Bełchatów / śr 25.05.2011 r. godz. 19:00
Przewidywane składy:
Polonia: Przyrowski - Sadlok, Kokoszka, Pietrasiak, Tosik - Andreu, Jodłowiec, Trałka, Bruno, Mierzejewski - Smolarek.
GKS: Sapela - Małkowski, Lacić, Drzymont, Fonfara - Mysiak, Da Silva, Komołow, Cetnarski, Nowak - Żewłakow.
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków).
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści SF BELCHATOW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT